Pomarańczowa moc
I nie chodzi tu bynajmniej o dostępnego niemal w każdym sklepie spożywczym cytrusa, ale o równie popularne warzywo - marchewkę. Warto przyjrzeć się bliżej temu korzeniowi, bo choć niepozorny, to ma duże możliwości, m.in. dużą zawartość beta-karotenu, którego powinniśmy dostarczyć naszemu organizmowi, szczególnie latem. Poza tym warto wziąć pod uwagę fakty dotyczące marchwi, o których mało kto wie.
I nie chodzi tu bynajmniej o dostępnego niemal w każdym sklepie spożywczym cytrusa, ale o równie popularne warzywo - marchewkę. Warto przyjrzeć się bliżej temu korzeniowi, bo choć niepozorny, to ma duże możliwości, m.in. dużą zawartość beta-karotenu, którego powinniśmy dostarczyć naszemu organizmowi, szczególnie latem. Poza tym warto wziąć pod uwagę fakty dotyczące marchwi, o których mało kto wie.
Odżywczy bohater
Z pewnością na taki tytuł marchew zasługuje. Żadne inne warzywo czy owoc nie zawiera tak dużo karotenu, który organizm przekształca w witaminę A. Ta prawdziwie uniwersalne roślina jest także doskonałym źródłem antyoksydantów, takich jak beta-karoten, alfa-karoten, składników fitoodżywczych, potasu oraz witamin A, B1, B2, C i E. Zawiera ona też formę wapnia łatwo wchłanianą przez organizm. Ponadto dostarcza organizmowi miedzi, żelaza, magnezu oraz manganu.
Co ważne, aby przyswoić jak największą ilości tych składników odżywczych, marchew trzeba dokładnie pogryźć i żuć!
Lepsza gotowana niż surowa
Marchew stanowi wyjątek od reguły - jest ona bardziej pożywna gotowana niż surowa. Dzieje się tak dlatego, że surowe marchewki mają twarde ściany komórkowe, przez co organizm przetwarza mniej niż 25 procent zawartego w niej beta-karotenu w witaminę A. Gotowanie częściowo rozpuszcza ściany komórek, co pozwala na uwolnienie substancji odżywczych poprzez błony komórkowe.
Eksperyment przeprowadzony przez Institute of Food Reserch wykazał, że organizm może wchłonąć około 5 proc. beta-karotenu z surowej marchewki, natomiast gdy jest ona gotowana - 60 proc. (i aż 90 proc., gdy jest rozdrobniona i ugotowana)!
Wysoka temperatura z reguły nie jest korzystnym czynnikiem dla wielu związków, które są zawarte w żywności. Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Arkansas udowodniły jednak, że w odniesieniu do marchwi gotowanie może w rzeczywistości zwiększyć jej walory odżywcze. Najogólniej mówiąc, według badaczy marchew poddana obróbce cieplnej zwiększa swe zdolności antyoksydacyjne średnio o 34 proc.
Jeśli nie wierzymy w nowoczesne badania naukowe, to prawdę tą potwierdza też starożytna mądrość pochodząca z medycyny chińskiej, według której korzeń ten powinno się jeść tylko po obgotowaniu.
Przeciwutleniacze i fitoskładniki
Beta-karoten zwykle przykuwa najwięcej uwagi, gdy mowa o marchwi. Jest jednym z około 500 podobnych związków zwanych karotenoidami, które są obecne w wielu owocach i warzywach. Ludzki organizm zamienia beta-karoten w witaminę A, która jest ważna we wzmacnianiu systemu odpornościowego, utrzymaniu w dobrym stanie skóry, płuc i jelit. Jednakże beta-karoten jest czymś więcej niż „dostawcą" witaminy A.
Tylko ograniczona ilość beta-karotenu może być zmieniona w witaminę A, a to, co nie zostało wykorzystane, stanowi zastrzyk do wzmocnienia układu odpornościowego jako przeciwutleniacz. Warto przypomnieć: związki tego typu: zwalczają wolne rodniki, przez co pomagają zapobiegać uszkodzeniom membrany, mutacji DNA i utlenianiu lipidów, co może prowadzić do wielu chorób.
Coraz więcej mówi się obecnie także o składnikach fitoodżywczych, które znajdują się w warzywach, owocach i orzechach, a jest ich sporo także w marchewce. Zmniejszają one ryzyko raka, udarów, hamują proces starzenia się, wpływają na równowagę hormonalną, mają właściwości antybakteryjne i przeciwwirusowe.
Doskonałe połączenie walorów odżywczych marchwi zapewni nam:
- zwiększenie odporności (zwłaszcza u osób starszych);
- ograniczenie niekorzystnego wpływu promieniowania na skórę (beta-karoten chroni skórę przed uszkodzeniami słonecznymi);
- dobre gojenie się drobnych ran i urazów;
- zmniejszenie ryzyka wystąpienia chorób serca;
- ograniczenie ryzyka nadciśnienia tętniczego;
- oczyszczanie wątroby;
- pomoc w zwalczaniu infekcji;
- pomoc w walce z anemią;
- ograniczenie trądziku;
- poprawę wzroku.
Nie przedawkuj - zmienisz kolor
Karotenemia to nic innego, jak wysokie stężenie karotenu we krwi. Jeśli w twojej diecie jest zbyt wiele marchwi lub pijesz zbyt duże ilości soku tej rośliny - skóra (głównie rąk) nabierze koloru żółto-pomarańczowego.
Dlatego nawet do zdrowej marchewki, jak do wszystkiego w życiu, podchodźmy z umiarem. Co prawda żółknięcie skóry nawet po dużych dawkach beta-karotenu rzadko jest poważne i zniknie w ciągu kilku dni, może jednak powodować problemy zdrowotne.
fot. Jupiterimages