Trwa ładowanie...
jedz zdrowo
24-11-2011 17:06

Jak przechowywać żywność?

Duże znaczenie ma to, w czym przechowujemy żywność. Wpływa to nie tylko na smak, ale też na świeżość oraz termin przydatności do spożycia. I chociaż najchętniej wykorzystywane do tego celu są plastikowe pojemniki, to trzeba uważać z jakiego tworzywa są wykonane. Niektóre z nich mogą szkodzić zdrowiu.

Jak przechowywać żywność?Źródło: Thinkstock, fot: Thinkstock
d2a1fld
d2a1fld

Przechowywana żywność ulega przemianom, które wpływają na jej skład oraz mogą zmieniać wartość odżywczą i smakową. Dlatego tak ważna jest odpowiednia temperatura, miejsce oraz to, w czym trzymamy jedzenie. Pojemniki ze szkła i porcelany nie wchodzą w reakcje z produktami spożywczymi. Dobrze, jeżeli mają przykrywkę, co nie pozwala jedzeniu wysychać. W opakowaniach metalowych nie trzymajmy z kolei kwaśnych rzeczy. W wyniku reakcji zachodzącej między metalem a jedzeniem, wytwarzają się trujące substancje. Dotyczy to także folii aluminiowej, która nie przepuszcza powietrza i pary wodnej. Dlatego nie owijamy w folię tych potraw, w których użyto octu czy pomidorów; dań z dodatkiem sosów pomidorowych oraz ciast owocowych. Po dłuższym czasie kwasy wejdą w reakcję z aluminium, przyczyniając się do zniszczenia folii. Jej drobne fragmenty mogą wówczas przedostać się do jedzenia, nadając mu metaliczny smak. Na kwaśnych produktach mogą pojawić się wówczas białe plamki (sole glinu). Trzeba też pamiętać, że zawinięte w
folię aluminiową wilgotne składniki mogą spleśnieć.

Przed dostępem powietrza i wysychaniem dobrze zabezpiecza folia spożywcza. Zwykle chroni się żywność właśnie przed dostępem światała i powietrza - ze względu na tlen, który przyspiesza przemiany chemiczne, a tym samym psucie się jedzenia. Ale brak tlenu nie zawsze jest korzystny. W odniesieniu do warzyw zielonych bywa nawet niebezpieczny. Przechowując np. szpinak w warunkach beztlenowych, przyśpieszamy jego psucie. Procesy oddechowe zachodzące w tkankach podnoszą temperaturę, a brak dostępu powietrza może spowodować wytwarzanie się w warzywach bardzo szkodliwych azotynów. Zwłaszcza sałata musi mieć dostęp tlenu, żeby nie zaczęła oddychać beztlenowo. Gdy pakujemy ją w torebkę foliową, żeby nie wyschła i zachowała kruchość, popełniamy błąd. Sałata po pierwsze straci na smaku, a po drugie, i ważniejsze - zawarte w niej azotany, które same w sobie nie są toksynami, bez dostępu tlenu zaczną się redukować do szkodliwych azotynów. Niektóre gatunki roślin (również szczypiorek, natka, rzodkiewki, koperek) mają bowiem
skłonność do kumulowania azotanów, ponieważ potrzebują azotu do wytworzenia białka.

- W lodówce trzymajmy żywność w dobrych pojemnikach, które mają okienka umożliwiające identyfikację zawartości. Nie wymaga to otwierania całości za każdym razem, gdy szukamy konkretnego produktu. Dobrze też, gdy pojemniki mają tzw. skrzydełko, które umożliwia odessanie powietrza. Taki zabieg pozwoli dłużej zachować świeżość jedzenia – mówi Anna Iwan, konsultant żywieniowy. - Do mrożenia najlepsze są pojemniki tzw. plastyczne, czyli takie, które nie pękają. Mają one odpowiednio wyprofilowany kształt.
Oszczędzają czas

Pojemniki ułatwiają po prostu życie. Oprócz tego, że zapewniają świeżość produktów i umożliwiają bezpieczne przewożenie, pozwalają oszczędzać czas i pieniądze. Wiele potraw można przygotować wcześniej i przechować w lodówce czy zamrażarce. I tu ważne jest z czego dany pojemnik jest wykonamy. Nie każdy jest odpowiedni. Niektóre z nich mogą nawet szkodzić zdrowiu.

d2a1fld

- Niektóre pojemniki są bardzo drogie. Jednak nie przekreślajmy ich od razu, bo wydaje nam się, że mają zawyżoną cenę. Tak naprawdę mogą przyczynić się do oszczędności, jeśli dany produkt posłuży nam przez lata. Zwykłe często pękają i często musimy je wymieniać – dodaje Anna Iwan. - Dla przykładu podam, że odpowiednio dobrane pojemniki do chleba umożliwiają utrzymywanie odpowiedniego poziomu wilgotności. Pieczywo jest dłużej świeże, nie wysycha i nie pleśnieje.

Dlatego robiąc zakupy, patrzmy z czego wykonane są pojemniki. Przede wszystkim nie mogą one zawierać składników szkodliwych dla zdrowia (rakotwórczych). Sprawdzajmy także ich przeznaczenie. Bywa, że i cena nie jest bez znaczenia. Najczęściej te najtańsze są z gorszego tworzywa i nie dają gwarancji, że nie uwalniają rakotwórczych dioksyn. Ważna jest także ich szczelność.

- Do mrożenia polecam pojemniki z polietylenu, do jedzenia dla dzieci - z politereftalanu butylenu, do produktów sypkich – polipropylenu, a do przechowywania np. serów – polipropylenu – radzi Anna Iwan. - Takie pojemniki gwarantują bezpieczeństwo żywności, świeżość, a o za tym idzie służą zdrowiu.

just/mmch

d2a1fld
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2a1fld
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj