Najlepszy chleb z dyskontu. Dietetyk wskazał konkretny produkt
Wybór chleba to codzienna decyzja, która może mieć realny wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie. W gąszczu pieczywa dostępnego w popularnych dyskontach łatwo się pogubić – szczególnie gdy skład przypomina tablicę Mendelejewa albo lista dodatków zniechęca do sięgnięcia po bochenek. Z pomocą przychodzi dietetyk Jakub Woźniak, który wskazał konkretny chleb, po jaki warto sięgnąć robiąc zakupy.
Pieczywo z Lidla cieszy się dużą popularnością – codziennie trafiają po nie setki tysięcy Polaków. Pachnie świeżo, jest tanie, wygląda apetycznie i... często budzi wątpliwości. Czy takie pieczywo faktycznie jest zdrowe? Czy długi skład to zawsze zły znak? Na sklepowych półkach znajdziemy dziesiątki rodzajów chleba – od klasycznych pszenno-żytnich, przez wersje z ziarnami, po fit-bochenki z dopiskiem "pełnoziarnisty". Ale który z nich naprawdę warto wybrać, jeśli chcemy jeść świadomie i zdrowo?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Domowe kajzerki podaj z masłem ziołowym. Wypieczone i chrupiące
Opinie eksperta – jaki chleb poleca dietetyk Jakub Woźniak?
Zdaniem dietetyka Jakuba Woźniaka, wśród pieczywa dostępnego w popularnych dyskontach szczególną uwagę warto zwrócić na chleb pełen ziaren dostępny w Lidlu. Choć jego lista składników jest stosunkowo długa, to – jak podkreśla ekspert – większość z nich realnie poprawia wartość odżywczą pieczywa.
W składzie znajdziemy m.in.:
- zakwas żytni (21,1 proc.),
- mąkę pszenną typu 750 (15,5 proc.),
- fermentowane kiełkujące ziarno żyta (15,5 proc.),
- mąkę żytnią typu 720 (6,2 proc.),
- nasiona słonecznika (6,2 proc.),
- siemię lniane (6,2 proc.).
To właśnie obecność zakwasu, nasion i mąki żytniej sprawia, że ten chleb syci na długo, reguluje trawienie i dostarcza cennych składników odżywczych, w tym błonnika, którego w codziennej diecie często brakuje. Jak zauważa Woźniak, nawet niewielka porcja tego pieczywa potrafi zaspokoić głód na długo i dodać energii na cały poranek.
Ekspert podkreśla też, że w ocenie jakości pieczywa nie chodzi tylko o liczbę składników, ale o to, co się za nimi kryje – a w tym przypadku mamy do czynienia z wartościowymi, naturalnymi dodatkami, które wpływają korzystnie na zdrowie.
Dietetyk Jakub Woźniak poleca również chleb żytni bez drożdży – o bardzo prostym składzie: mąka żytnia (41 proc.), zakwas (43 proc.), woda, sól i odrobina cukru. Jak zaznacza ekspert, dodatek cukru to niewielki minus, ale całościowo to bardzo dobry wybór.
W codziennej diecie dobrze sprawdzi się także chleb słonecznikowy, zawierający m.in. 33 proc. mąki żytniej, 23 proc. zakwasu i 12 proc. nasion słonecznika – czyli sporo błonnika i cennych minerałów.
Czy to dowód, że pieczywo z Lidla może być dobrym wyborem?
Opinie ekspertów, takich jak dietetyk Jakub Woźniak, pokazują, że nawet w dużych sieciach handlowych można znaleźć pieczywo, które ma dobry skład i realną wartość odżywczą. Wystarczy spojrzeć na etykietę – i wybrać mądrze.
Wbrew popularnemu mitowi, pieczywo z dyskontów, które trafia do sklepów jako produkt głęboko mrożony, nie musi być niezdrowe. Sam proces mrożenia nie obniża wartości odżywczych – wręcz przeciwnie, pozwala zachować świeżość i ograniczyć użycie konserwantów.
To nie mrożenie jest problemem, a skład. Jeśli chleb zawiera pełne ziarna, zakwas, dobrej jakości mąkę i brak sztucznych dodatków, to może być świetnym elementem codziennej diety – nawet jeśli wcześniej był mrożony.
Wniosek? Nie trzeba omijać półek z pieczywem w Lidlu szerokim łukiem. Wystarczy wiedzieć, czego szukać.