Trwa ładowanie...

Czy przypalone danie można uratować?

Czy jest ktoś, kto nigdy niczego nie przypalił? Wystarczy dosłownie chwila nieuwagi, zagadanie się, zaczytanie, zbyt absorbujący film w telewizji i gotowe. Nie dość, że takie danie słabo wygląda, nie pachnie tak, jak trzeba i kiepsko smakuje, to jeszcze może zaszkodzić zdrowiu. Czy jednak zawsze przypalona potrawa jest do niczego i trzeba ją wyrzucić? Okazuje się, że są sposoby na to, by takie danie uratować. Jeśli nie całe, to przynajmniej częściowo.

Spalone frytki Spalone frytki Źródło: Adobe Stock, fot: Steve Heap
d2hhaum
d2hhaum

Pierwsze kroki ratowania przypalonego dania

Gdy poczujemy, że nasz obiad zaczyna się przypalać albo przypalanie jest już w dosyć zaawansowanym stadium, powinniśmy jak najszybciej podjąć odpowiednie kroki.

Przede wszystkim od razu przystąpmy do studzenia potrawy. Dzięki temu szybko pozbędziemy się nieprzyjemnego zapachu. W tym celu naczynie przykryjmy pokrywką i wstawmy do miski z lodowatą wodą. Garnek z przypalonym daniem możemy też obłożyć lodem. Im szybciej przestygnie, tym lepiej.

Po upływie 15 minut zdejmijmy pokrywkę i ostrożnie warstwami przełóżmy dobrą część potrawy do czystego garnka. Pamiętajmy, by nigdy nie mieszać zawartości przypalonego naczynia. Przekładamy tylko i wyłącznie część dania znad przypalonej warstwy. Najprawdopodobniej da się ją jeszcze wykorzystać. Zamieszanie potrawy sprawiłoby, że cała przeszłaby zapachem i smakiem spalenizny.

Niezawodne sposoby na czyszczenie patelni. Uporasz się z tym błyskawicznie

W ten sposób postępujemy z przypalonymi ziemniakami, kaszą, ryżem, gulaszem, bigosem czy zupą. Po przełożeniu w nowe naczynie spokojnie będziemy mogli dogotować nasz obiad i nikt nawet nie poczuje, że coś było z nim nie tak.

d2hhaum

Jeśli pomimo wszystko nieco czujemy posmak spalenizny, możemy jeszcze wybrnąć z tej sytuacji. Jak?

Przypalona zupa

Stało się… Zupa przypalona. Co teraz? Jeśli już jej dobra część znalazła się w nowym garnku, ale ciągle wyczuwalny jest smak i aromat przypalenizny, nie wszystko jeszcze stracone.

Do przypalonej zupy warto włożyć połówkę cebuli i gotować ją przez kilka minut. Cebula pochłania nieprzyjemne zapachy i smaki, więc poradzi sobie również z naszą potrawą. Potem tylko należy wyrzucić taką cebulę, a w zupie nie pozostanie ślad spalenizny.

Zamiast cebuli można też wrzucić do zupy kromkę chleba ze skórką albo nawet samą skórkę. W tym przypadku nie wolno jednak zupy gotować. Chleb pozostawiamy w garnku na ok. 15-20 minut. Po tym czasie wyjmujemy go i wyrzucamy, a smak zupy z pewnością się poprawi.

d2hhaum

W razie problemów można zbić gorzkawy smak zupy, dodając do niej odrobinę miodu, cukru, karmelizowanej cebuli albo też większą ilość przypraw: ziół, słodkiej lub ostrej papryki.

Przypalone gotowane warzywa

Jeśli gotujemy warzywa, ale jakimś dziwnym trafem wyparuje nam woda, możemy uratować posiłek, przekładając nieprzypalone kawałki do czystego garnka ze świeżą wodą. W ten sposób spokojnie można dokończyć gotowanie bez śladu nieprzyjemnego smaku i zapachu.

Przypalone mięso

Przypalone mięso można nie tylko uratować, ale nawet ciekawie wykorzystać do przygotowania zupełnie nowego nieplanowanego dania.

d2hhaum

Przede wszystkim jednak należy odkroić przypaloną część mięsa i ocenić straty. Niewielkie przypalenie raczej nie szkodzi mięsu, ale to większe trzeba już w pewien sposób naprawić. Jeśli spore części mięsa są jeszcze w dobrym stanie, z powodzeniem można je po obkrojeniu dalej obsmażać, jednak koniecznie na niewielkim ogniu. Można też dodać do niego więcej przypraw.

Czasami warto pokroić je drobniej i przyrządzić z niego potrawkę, podlewając bulionem lub winem i robiąc aromatyczny sos z odrobiną masła. Wystarczy wtedy potrawę zamieszać, by powstało zupełnie nowe, nieplanowane, ale bardzo smaczne danie.

Przypalone ciasto

Ciasto jest ciemniejsze i bardziej chrupiące niż powinno? No cóż… Zdarza się. W takiej sytuacji przede wszystkim należy odkroić lub zetrzeć przypalone fragmenty. Potem spokojnie można przystąpić do dalszych działań cukierniczych. Zeskrobaną powierzchnię najlepiej zakamuflować masą lub polewą.

d2hhaum

Jeśli zbyt mocne przyrumienienie ciasta widzimy już na etapie pieczenia, najczęściej wystarczy przykryć wierzch folią aluminiową i zwyczajnie kontynuować działania.

Oczywiście przypalenizny nie należy jeść ze względu na szkodliwe jej działanie na ludzki organizm, jednak przypalone danie wcale nie musi być w całości wyrzucone. Wystarczy pozbyć się zwęglonych fragmentów, a resztę potrawy wykorzystać. Nie marnujmy jedzenia, jeśli nie jest to konieczne. Zazwyczaj przypalone danie można przynajmniej w części uratować.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2hhaum
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2hhaum
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj