Pigwa czy pigwowiec?
Często są ze sobą mylone, mimo że to zupełnie inne rośliny. Różni je wygląd, smak czy zachowanie w czasie gotowania. Owoce pigwy i pigwowca mają jednak podobne właściwości i są bogactwem witaminy C. Możemy z nich przyrządzać m.in. dżemy, konfitury czy nalewki. I właśnie nalewka, czyli popularna pigwówka cieszy się w Polsce wielkim uznaniem, nie tylko dzięki pięknemu złocistemu kolorowi i wyrazistemu aromatowi, ale też właściwościom leczniczym.
Obie nazwy często stosowane są zamiennie, szczególnie w przepisach kulinarnych, choć to powszechny błąd. Pigwa i pigwowiec nie są tą samą rośliną. Co je różni?
Jak odróżnić pigwę…?
Pigwa pospolita jest dużym krzewem albo niewielkim drzewkiem osiągającym do pięciu metrów wysokości, choć w Polsce spotyka się pigwy nie wyższe niż trzy metry. Ma charakterystyczne, owalne liście i kwiaty w kolorze białym, bladoróżowym lub różowym. Kwitnie na przełomie maja i czerwca. Pigwa pospolita pochodzi z obszarów Azji. Do Europy Południowej prawdopodobnie została sprowadzona. Co ciekawe, jest najstarszym znanym gatunkiem owocowym uprawianym w basenie Morza Śródziemnego oraz na Półwyspie Arabskim. W Polsce uprawia się ją najczęściej w ogródkach i parkach.
Owoce pigwy – zwane „owocami jabłkowatymi” – są duże i kształtem przypominają jabłko lub gruszkę. Zawierają pestki; miąższ jest mocno cierpki i aromatyczny. Dojrzewają jesienią (w październiku). Ponieważ są twarde i kwaśne, nie nadają się do bezpośredniego spożycia. Najlepiej, aby po zerwaniu nawet przez parę tygodni poleżały w domu i zmieniły barwę z zielonej na żółtą. Pigwa zawiera pektyny, czyli substancje żelujące, a w trakcie długiego gotowania z dodatkiem cukru staje się czerwona.
…od pigwowca?
Podczas gdy w sklepach zwykle dostępne są pigwy greckie, tureckie albo polskie, to pigwowce zazwyczaj pochodzą tylko z naszego kraju. Jest to popularny, przydomowy krzew kolczasty z rodziny różowatych. Najbardziej popularne gatunki pigwowca uprawiane w Polsce to: japoński, pośredni iokazały. Charakterystyczne są dla niego ozdobne kwiaty w kolorze różowym, czerwonym lub pomarańczowym, które kwitną na przełomie kwietnia i maja. Pigwowiec zawiera więcej pektyn od pigwy pospolitej.
Owoce są twarde, małe (o średnicy 2-5 cm) i okrągłe, z gładką w dotyku skórką. Są też czasami nazywane „polskimi cytrynami”. Wydzielają silny aromat, mają ostry i znacznie bardziej od pigwy kwaskowaty smak. Podobnie jak owoce pigwy pospolitej nie nadają się do spożycia na surowo. Obie rośliny zawierają dużo witaminy C, ale to w pigwowcu siedzi siedmiokrotnie więcej tej witaminy niż w cytrynie.
Pigwówka na zdrowie
Charakterystyczny dla obu tych roślin jest fakt, że ich owoce nie nadają się do zjedzenia zaraz po zerwaniu i wymagają przetworzenia. Zarówno z pigwy, jak i pigwowca możemy przygotować aromatyczne dżemy, marmolady, kompoty, nalewki, galaretki czy konfitury. Dużą popularnością cieszy się zwłaszcza pigwówka, czyli intensywna w smaku i dość mocna nalewka. Aby ją sporządzić, umyte owoce pigwy lub pigwowca (te drugie sprawią, że nalewka będzie bardziej „klasyczna” – wyrazista w smaku i znacznie kwaśniejsza) należy pokroić w kostkę i umieścić w dużym słoju, przesypując cukrem. Zostawiamy je w ciepłym miejscu, a dla lepszego efektu co pewien czas wstrząsamy. Najlepiej po kilku dniach (można też ten etap wydłużyć do 2 tygodni) zalać je spirytusem. Pamiętajmy, że im dłużej będzie tworzył się syrop, tym bardziej aromatyczna będzie nalewka. Zakręcamy szczelnie i odstawiamy na około miesiąc. Po tym czasie nalewkę przelewamy do butelek. Potem już tylko czekamy, by dojrzała i nabrała szlachetnego smaku. Pigwówka,
oczywiście w umiarkowanych ilościach, wzmacnia odporność, działa przeciwbakteryjnie i wpływa na lepszą kondycję serca - obniża ciśnienie i poziom cholesterolu.
Owocami pigwy i pigwowca wzbogaca się również smak potraw mięsnych, kiszonej kapusty czy ciast. Stosuje się je nie tylko w kuchni – działają także leczniczo, pomagając przy stanach zapalnych jamy ustnej i gardła, odmrożeniach, zajadach, hemoroidach czy zapaleniu spojówek. Przy zaburzeniach trawienia zaleca się pić pigwę z miodem i octem (dla pobudzenia apetytu). Owoce obu roślin można przechowywać nawet przez kilka miesięcy; należy trzymać je luźno, w suchym i chłodnym miejscu. Ważne, aby nie były poobijane czy stłuczone.
Niektórzy zastanawiają się, czy owoce pigwy i pigwowca można stosować zamiennie w czasie przygotowywania potraw. Większość przepisów opiera się na pigwie, jeśli jednak zamiast niej weźmiemy owoce pigwowca, potrawa z pewnością okaże się bardziej kwaskowata w smaku. W takim wypadku należy zatem pamiętać o zwiększeniu ilości cukru niż podana w przepisie.
Ewa Podsiadły-Natorska/mmch/fitness.wp.pl