Musujące bąbelki na sylwestra w innej wersji
Noc sylwestrowa nie może się obejść bez szampana. Jednak nie wszystkim smakuje ten alkohol. Prawdziwy szampan jest bowiem bardzo wytrawny, a jego tanie podróbki składają się w większości ze sztucznych składników. Jednak w takich przypadkach nadal nie musimy rezygnować z bąbelków. Przy małej dozie inwencji można przygotować musujące drinki, które każdemu będą smakować.
Noc sylwestrowa nie może się obejść bez szampana. Jednak nie wszystkim smakuje ten alkohol. Prawdziwy szampan jest bowiem bardzo wytrawny, a jego tanie podróbki składają się w większości ze sztucznych składników. Jednak w takich przypadkach nadal nie musimy rezygnować z bąbelków. Przy małej dozie inwencji można przygotować musujące drinki, które każdemu będą smakować.
Oczywiście najlepiej byłoby samemu zrobić domowego "szampana". Mogą się jednak tego podjąć prawdziwi specjaliści od produkcji domowych win. Przygotowanie wina musującego jest bowiem o wiele bardziej skomplikowane niż wytwarzanie zwykłego wina owocowego. Potrzebujemy lepszych składników, innych butelek, korków, itd. Słowem - to pracochłonne i wymagające zajęcie. Pozostaje nam więc imitacja, co nie znaczy, że przygotowane przez nas napoje będą niesmacznie. Wprost przeciwnie!
Można przygotowywać je na bazie szampana lub wody gazowanej. Ważne, by były bąbelki. Zacznijmy od fizzów. Te drinki zawierają zawsze alkohol, sok z cytryny i cukier. Najbardziej klasycznym drinkiem z tej kategorii jest Gin Fizz, który powstał w latach dwudziestych XX wieku w Stanach Zjednoczonych. Do shakera wkładamy pokruszony lód i dolewamy gin (40 ml), sok z jednej cytryny i syrop z cukru (2 łyżeczki). Dokładnie mieszamy, przelewamy do szklanek i dopełniamy wodą gazowaną. Można pozwolić sobie na trochę ekstrawagancji i zamiast wody użyć szampana.
Miłośnicy lekkich drinków owocowych powinni spróbować tego przepisu: wyciskamy sok z ulubionych owoców (grejpfruty, pomarańcze, truskawki, poziomki, jagody). Sok wlewamy do dużego dzbanka, uzupełniamy winem musującym (może być słodkie lub wytrawne) i lodem. Mieszamy i nalewamy do szklanek lub kieliszków. Można dodać listki mięty, plasterki cytryny, zmieloną kawę. Każdy pomysł jest dobry.
Kolejna propozycja to trochę mocniejszy napój. Potrzebujemy: kostkę cukru, kilka kawałków pomarańczy, mały kieliszek koniaku i butelkę szampana. Umieszczamy kostkę cukru na dnie kieliszka, a następnie wrzucamy kawałki pomarańczy. Uzupełniamy kieliszek szampanem i dodajemy odrobinę koniaku. Dekorujemy kandyzowaną wisienką i gotowe.
Cobblery to bardzo liczna grupa niskoprocentowych drinków. Dodaje się do nich lód, przez co są naprawdę orzeźwiające. Poza podstawowym alkoholem pojawiają się w nich soki owocowe, likiery smakowe i gazowana woda mineralna. Można na przykład różne owoce pokroić w kostkę i umieścić w dużym kieliszku naprzemiennie z kostkami lodu. Następnie zalać wódką, campari (po 50 ml) i wodą mineralną. Wódkę można zastąpić dowolnym mocnym alkoholem.
Kolejna propozycja to drink z żurawiną. Potrzebujemy: butelkę zimnego wytrawnego wina musującego, trzy puszki Sprite'a, dwie łyżki likieru pomarańczowego, szklankę mrożonej żurawiny i lód. Wlewamy wino musujące do dużego szklanego naczynia. Powoli dolewamy do niego Sprite'a i likier pomarańczowy. Na koniec wrzucamy żurawinę i kostki lodu. Smacznego!
Dla tych, którzy nie piją alkoholu także mamy propozycje. Zamiast tradycyjnych napojów gazowanych typu Coca-cola czy Pepsi można przygotować swój własny. Na początek bezalkoholowy szampan. Potrzebny nam będzie sok z białych winogron, który bardzo mocno schładzamy w lodówce. Dolewamy wody gazowanej, mieszamy i przelewamy do plastikowych butelek po wodzie mineralnej. Jeszcze raz schładzamy i serwujemy w kieliszkach.
I na koniec bardzo ciekawy sposób na „szampana”. Ostatnio do łask wracają syfony, umożliwiające samodzielne „nagazowanie” dwutlenkiem węgla wody. Jeśli w syfonie zamiast wody umieścimy sok, zimną herbatę, etc. stworzymy bardzo dobry gazowany napój. A bąbelki z niego na pewno szybko nie uciekną.
W tych przepisach najlepsze jest to, że nie są one pracochłonne. Można je przygotować tuż przed imprezą, a nawet w jej trakcie. I, co najważniejsze, mogą zaskoczyć każdego fantastycznym smakiem!
AD/mp/WP Kuchnia