Jak upiec biszkopt doskonały?
Biszkopt to podstawa tortów, ciast z owocami, rolad z kremem i galaretką. Wiele pań domu uważa, że upieczenie biszkoptu to prawdziwa sztuka. Często idą więc na łatwiznę i kupują gotowe blaty. Jednak nic nie zastąpi zapachu i smaku domowego biszkoptu. Owszem, bywa on kapryśny i lubi opadać w trakcie pieczenia lub po wyciągnięciu z piekarnika, wystarczy jednak poznać kilka kulinarnych sztuczek, dzięki którym biszkopt za każdym razem wyjdzie doskonały.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Sekret tkwi w składnikach
By przygotować pyszny biszkopt, potrzebujemy jedynie jajek, mąki pszennej i cukru. Pamiętajmy jednak, by wybierać składniki najwyższej jakości. Jajka muszą być świeże, najlepiej od kur z wolnego wybiegu. Nie dodajemy proszku do pieczenia ani innych spulchniaczy. Dzięki temu biszkopt po upieczeniu będzie lekki, sprężysty, a przede wszystkim smaczniejszy. By ciasto wyrosło musimy dobrze ubić pianę z białek.
Te najlepiej ubiją się w temperaturze pokojowej, ponieważ wtedy mają rzadszą konsystencję. Pamiętajmy, że nie ubiją się, jeśli będzie w nich chociaż odrobina tłuszczu. Dlatego tak ważne jest dokładne oddzielenie żółtek. Zwróćmy też uwagę, by naczynie, w którym ubijamy pianę oraz trzepaczka były odtłuszczone i idealnie suche. Najlepiej wybrać dużą szklaną lub metalową miskę. W plastikowej piana może nie wyjść, ponieważ do tworzywa lubi przywierać tłuszcz.
Jak ubijać? Za pomocą miksera lub ręcznej trzepaczki. Jeśli używamy miksera, ustawiamy go na najniższych obrotach i lekko spieniamy białka. Następnie możemy zwiększyć obroty. Ubijamy do momentu, aż staną się lekko sztywne, a więc nie będą wypływały z miski. Chodzi o to, aby piana była sztywna, ale jeszcze nieco plastyczna. Musimy uważać, by jej nie przebić.
Żółtka dodajemy pojedynczo. Ostrożnie łączymy je z pianą. Cukier, najlepiej drobny, dosypujemy po łyżce w trakcie miksowania. Kiedy piana jest sztywna, gładka i błyszcząca, możemy zacząć stopniowo dosypywać mąkę. Oczywiście wcześniej ją przesiewamy przez sito, by była puszysta. Składniki delikatnie mieszamy. Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia. Boków foremki nie smarujemy masłem, ponieważ upieczone ciasto przyklei się do nich. Dzięki temu nie opadnie.
Sztuka pieczenia biszkoptu
Formę z ciastem wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Dzięki temu masa szybko się ścina i zachowuje kształt. Biszkopt jest bardzo delikatnym ciastem i nie lubi wysokich temperatur. By go nie przesuszyć lub, co gorsza, nie przypalić, najlepiej ustawić temperaturę na 160 stopni z opcją grzania góra-dół. Inni cukiernicy radzą natomiast, by najpierw ustawić temperaturę na 150 stopni, a potem zwiększyć do 170.
Wybieramy środkowy poziom – wtedy wierzch ciasta nie zrumieni się za mocno, a spód się nie przypali. Biszkopt pieczemy ok. 30-35 minut, w zależności od wielkości tortownicy. Im większa, tym dłużej trzymamy ciasto w piekarniku. Nie należy otwierać piekarnika w trakcie pieczenia. Zmiany temperatury mogą spowodować, że biszkopt opadnie. Kiedy jest już wyrośnięty i apetycznie złocisty na wierzchu, wyłączamy piekarnik i studzimy przy uchylonych drzwiczkach.
Inna metoda polega na wyciagnięciu ciasta od razu po upieczeniu i opuszczeniu blaszki na podłogę lub blat z wysokości ok. 50 cm. To tzw. "biszkopt rzucany". W ten sposób nadmiar pary wodnej w cieście zostanie odprowadzony na zewnątrz. W efekcie biszkopt będzie równy i puszysty. Po rzuceniu ciastem wstawiamy je do ciepłego jeszcze piekarnika i zostawiamy do ostygnięcia. Biszkopt kroimy na blaty dopiero kiedy całkowicie wystygnie.
Partnerem artykułu jest Amica.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.