Jak myć warzywa?
Co trzeci Polak nie myje warzyw przed ich przetworzeniem ? tak wynika z sondażu. To duży błąd, ponieważ w ten sposób narażamy się na niebezpieczeństwo zarażenia groźnymi bakteriami, a także wprowadzamy do naszego jadłospisu niezdrowe chemikalia.
Z sondażu przeprowadzonego przez Interaktywny Instytut Badań Rynkowych dowiadujemy się również, że co piąty mieszkaniec naszego kraju płucze tylko te warzywa, których nie obiera przed jedzeniem. Zdaniem specjalistów trzeba konieczne zmienić te nawyki. Myjąc warzywa, zmniejszamy niebezpieczeństwo zakażenia bakteriami, np. bardzo toksyczną E.coli, ale także usuwamy z ich powierzchni jaja niebezpiecznych pasożytów, na przykład tasiemca. Co istotne, z warzyw liściastych, np. szpinaku czy sałaty warto wypłukać szkodliwe dla naszego zdrowia azotany, pochodzące z nawozów sztucznych wykorzystywanych podczas upraw, a także chemiczne konserwanty. Niektóre warzywa, np. ziemniaki czy buraki (a także grzyby) należy myć szczególnie dokładnie, ponieważ gromadzi się w nich naprawdę dużo brudu i piasku.
Zimna woda zdrowia doda
Zasada jest prosta – powinniśmy myć wszystkie warzywa. Te ładnie zapakowane także. Wyjątkiem jest czosnek i cebula. Róbmy to bezpośrednio przed obróbką, żeby nie rozpoczął się w nich proces gnicia. Pamiętajmy o tym, że w szczelnie zamkniętych woreczkach foliowych azotany przekształcają się w o wiele bardziej szkodliwe azotyny, więc nie przechowujmy ich w ten sposób. Dotyczy to nie tylko nowalijek.
Większość warzyw trzeba płukać krótko i najlepiej w zimnej wodzie. Nie trzymajmy ich długo w kąpieli, bo szybko tracą właściwości odżywcze. Nie możemy zapominać też o dokładnym umyciu rąk. Czynność ta zapobiega przenoszeniu się bakterii na oczyszczane przez nas produkty.
Warzywa do kąpieli
W większości przypadków wystarczającym sposobem obróbki jest mycie pod bieżącą wodą, chociaż ogórek czy pomidor powinny zostać dodatkowo obrane (w przypadku pomidora zaleca się również jego wcześniejsze sparzenie). Warzywa o twardych skórkach (np. marchew, pietruszka, seler, brukiew, rzepa) należy szorować dodatkowo za pomocą szczotki. Na warzywach korzennych znajduje się dużo ziemi, a co za tym idzie – drobnoustrojów i resztek nawozów. Oczywiście myjemy je także po obraniu.
Niektórzy zostawiają brokuły i kalafiory na kilka minut w wodzie z solą lub octem. Dzięki kąpieli w tym roztworze łatwiej pozbędziemy się gąsienic, insektów i innych robaczków, które zwykle trudno zobaczyć.
Ziemniaki myjemy przed i po obraniu. Nie powinniśmy pozostawiać ich zbyt długo w wodzie przed gotowaniem, zapobiegnie to utracie cennych składników odżywczych rozpuszczalnych w wodzie (np. wit. C i zgrupy B). Obowiązkowe jest porządne szorowanie, gdy przyrządzamy ziemniaki w mundurkach. Musimy to zrobić niezależnie od tego, jak czyste wydają się warzywa.
Preparat zamiast wody?
Na rynku pojawiły się ostatnio ekologiczne preparaty, które pomagają usunąć zanieczyszczenia z warzyw. W ich składzie znajdziemy tylko naturalne składniki – kwasy owocowe, ekstrakty z kokosa, kukurydzy czy aloesu i olej palmowy. Dzięki tym substancjom udaje się likwidować bakterie E.coli, Listerii i Salmonelli oraz usunąć pozostałości nawozów i pestycydów z powierzchni warzyw. Preparaty są praktycznie bezzapachowe i bezbarwne. Umyte nimi produkty zachowają swój smak i zapach, a sam płyn nie ma żadnego wpływu na nasze zdrowie, więc czyszczone nim warzywa i owoce możemy podawać także małym dzieciom. Płyn jest pięć razy skuteczniejszy niż woda!
Groźne bakterie
Niektóre niebezpieczne bakterie mogą jednak pozostawać w niedostępnych częściach warzyw nawet po dokładnym opłukaniu tych produktów. Naukowcy z Purdue University w USA sprawdzili obecność E.coli w kiełkach fasoli mung i Salmonelli w sadzonkach orzechowych, zanieczyszczonych przed sadzeniem. Okazało się, że mikroby znalazły drogę do tkanek roślin.
Co można zrobić, aby zapobiec się kontaktowi z tymi bakteriami? Gotować warzywa. Już temperatura 74 stopni zabija groźne drobnoustroje. Oczywiście nie można wpadać w panikę. Gotowanie pozbawia warzywa wielu wartości odżywczych, a – jak przekonują specjaliści – dokładne mycie zdecydowanie zmniejsza ryzyko zarażenia się chorobami.
Ewa Podsiadły-Natorska