Argentyńska wołowina - mięso, którym zajada się cały świat

Doskonały smak zawdzięcza sposobowi hodowli specjalnej rasy krów, które pasą się na łąkach, porośniętych świeżą i nieskażoną chemicznie trawą. Dzięki temu jest uznawana za jeden z najbardziej wartościowych produktów pochodzenia zwierzęcego. W czym jeszcze tkwi tajemnica argentyńskiej wołowiny?

Argentyńska wołowina - mięso, którym zajada się cały świat
Źródło zdjęć: © Thinkstock | Thinkstock

Argentyńczycy uwielbiają wołowinę. W wielu tamtejszych domach mięso jest składnikiem potraw podawanych na śniadanie, obiad i kolację. Potwierdzają to statystyki – przeciętny mieszkaniec południowoamerykańskiego kraju zjada … 100 kilogramów wołowiny rocznie! Dodajmy, że przeciętny Polak – tylko 2,5 kg.

Trudno się jednak dziwić, ponieważ krowie mięso pochodzące z Argentyny nieprzypadkowo uważane jest za najlepsze na świecie. – Uznanie zdobyło dzięki cenionym przez konsumentów walorom smakowym i wysokiej wartości odżywczej – tłumaczy Ewa Walus, dietetyk z Centrum Naturhouse w Przemyślu.

Model ekstensywny

Wyjątkowe walory argentyńskiej wołowiny wynikają ze sposobu chowu zwierząt. W Europie czy USA dominuje intensywny system hodowlany, oparty na żywieniu karmami z dodatkiem hormonów. – Uzyskiwane tą metodą mięso charakteryzuje się mniej korzystnym, z punktu zdrowotnego, profilem lipidowym i niższą wartością odżywczą zawartego białka. W Argentynie dominuje natomiast ekstensywny model hodowli, oparty na wolnym wypasie na tamtejszych rozległych i czystych pastwiskach – wyjaśnia Ewa Walus.

Warto pamiętać, że na jakość i smak mięsa wpływa zarówno rodzaj roślin jakimi żywi się zwierzę, jak i warunki pogodowe, możliwość ruchu, poziom stresu, a nawet skład gleby. Pamiętajmy też o tym, że w Polsce większość bydła to rasy mleczne, a nie mięsne. Chociaż dają więcej mleka, ich mięso nie jest tak smaczne. Jest bardziej twarde i włókniste.

Dobre kwasy

Wołowina argentyńska odznacza się wyjątkowo korzystnym składem tłuszczu śródmięśniowego w stosunku do mięsa pozyskiwanego od zwierząt hodowanych w innych krajach.

Obecnie coraz częściej mówi się o niekorzystnym wpływie na nasze zdrowie nasyconych kwasów w czerwonym mięsie. Tymczasem wołowina pochodząca z Argentyny odznacza się ich niską zawartością. – Zawiera natomiast dużą jak na mięso wołowe ilość kwasów tłuszczowych z grupy omega-6 i omega-3. Cechą charakterystyczną tego produktu jest również duża zawartość sprzężonego kwasu linolowego – CLA, który przyczynia się do obniżenia poziomu cukru, trójglicerydów i cholesterolu we krwi, a zatem ma działanie przeciwmiażdżycowe – informuje Ewa Walus.
Wołowina argentyńska charakteryzuje się także bogactwem kluczowych dla zdrowia minerałów, takich jak żelazo i cynk. Dla przykładu w 100 gramach mięsa z europejskich hodowli znajdziemy średnio 1,91 mg żelaza i 3,75 mg cynku. Taka sama porcja wołowiny z Argentyny zawiera odpowiednio około 3 mg żelaza i aż 6 mg cynku. Może pochwalić się także dużą zawartością wartościowego białka – około 20 g na 100 g mięsa (te wskaźniki są zbliżone do mięsa pochodzącego z Europy).

Jedzmy, ale z umiarem

Pamiętajmy jednak, że nawet taki rarytas powinien być jedzony rozsądnie. Podobnie jak wołowina z innych regionów świata, argentyński produkt stanowi bowiem źródło związków purynowych, które spożywane w zbyt dużej ilości mogą prowadzić do wzrostu poziomu kwasu moczowego we krwi i związanych z tym schorzeń. – Mięso czerwone o wysokiej wartości biologicznej jest doskonałym źródłem niezbędnych dla zdrowia aminokwasów egzogennych, kluczowych minerałów i witamin, ale musimy trzymać się dziennej normy spożycia, czyli 0,8-1 g mięsa na kilogram masy ciała zdrowego, dorosłego człowieka o średniej aktywności życiowej – wyjaśnia Ewa Walus.

Do amatorów wołowiny argentyńskiej należą szczególnie osoby dążące do szybkiego wzrostu masy mięśniowej, czyli kulturyści i sportowcy. Niestety, zdarza się, że spożywają za dużo tego rodzaju mięsa, co może prowadzić do wspomnianego wzrostu stężenia kwasu moczowego we krwi i związanych z tym bóli stawów, zawrotów głowy, skurczów mięśni.

Dobra, ale droga

W dużych, polskich miastach bez trudu kupimy argentyńską wołowinę. Barierą może być cena, sporo wyższa od mięsa z rodzimych hodowli (świeża polędwica kosztuje ok. 200 zł/kg). – Jednak biorąc pod uwagę wysoką wartość odżywczą wołowiny z Argentyny, można powiedzieć, że jest ona warta tych pieniędzy. To doskonały, skondensowany i zdrowy produkt spożywczy – uważa Ewa Walus.

Dietetycy radzą, by podczas zakupów wybierać partie tuszy o mniejszej zawartości tłuszczu, takie jak rostbef, antrykot, polędwica czy ligawa.

Rafał Natorski

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Po ten olej powinni sięgać seniorzy. Wzmacnia serce i poprawia pamięć
Po ten olej powinni sięgać seniorzy. Wzmacnia serce i poprawia pamięć
To najzdrowszy sok świata. Reguluje ciśnienie i pomaga zapobiegać miażdżycy
To najzdrowszy sok świata. Reguluje ciśnienie i pomaga zapobiegać miażdżycy
Wsyp do porannej kawy te dwa składniki. Doda energii i pomoże obniżyć cholesterol
Wsyp do porannej kawy te dwa składniki. Doda energii i pomoże obniżyć cholesterol
Większość niszczy, bo myśli, że to chwast. Usuwa obrzęki, wzmacnia włosy i paznokcie
Większość niszczy, bo myśli, że to chwast. Usuwa obrzęki, wzmacnia włosy i paznokcie
Zapomniane danie z gór o genialnym smaku. Gdy raz spróbujesz, to już z tobą zostaną
Zapomniane danie z gór o genialnym smaku. Gdy raz spróbujesz, to już z tobą zostaną
Produkty, które zatykają jelita. Jeśli nie chcesz mieć problemów z trawieniem, lepiej unikaj
Produkty, które zatykają jelita. Jeśli nie chcesz mieć problemów z trawieniem, lepiej unikaj
Ten pszczelarz wsadził kij w mrowisko: Miód to najgorszy produkt
Ten pszczelarz wsadził kij w mrowisko: Miód to najgorszy produkt
Te błędy popełnia prawie każdy, a skutki są opłakane. Chodzi o picie kawy
Te błędy popełnia prawie każdy, a skutki są opłakane. Chodzi o picie kawy
Wystarczy szklanka na czczo. Rozrusza leniwe jelita, złagodzi skutki stresu
Wystarczy szklanka na czczo. Rozrusza leniwe jelita, złagodzi skutki stresu
Tańsza konkurencja dla botwinki. To skarbnica chlorofilu dla zdrowych nerek i wątroby
Tańsza konkurencja dla botwinki. To skarbnica chlorofilu dla zdrowych nerek i wątroby
Pij codziennie na czczo. Twoja wątroba ci podziękuje i będzie jak nowa
Pij codziennie na czczo. Twoja wątroba ci podziękuje i będzie jak nowa
Zamówili tradycyjne klopsiki w Sztokholmie. Kwota na paragonie robi wrażenie
Zamówili tradycyjne klopsiki w Sztokholmie. Kwota na paragonie robi wrażenie