Galaretki - jeść czy unikać?

Badania dowodzą, że wśród deserów w proszku, Polacy najchętniej wybierają galaretki. Trudno się temu dziwić. Są łatwe w przygotowaniu i tanie, a przy tym smakują zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Tylko jak ich spożywanie wpływa na nasze zdrowie? Na co zwrócić uwagę, kupując galaretki w proszku? I czy zrobienie takiego przysmaku na własną rękę jest trudne?

Galaretki - jeść czy unikać?
Źródło zdjęć: © 123RF

Galaretki dają nam szerokie pole do popisu. Świetnie smakują z bitą śmietaną, jogurtem, owocami czy bakaliami. Ponieważ podaje się je na zimno, są dobrą propozycją na ciepłe dni. Mogą być również doskonałym dodatkiem do ciast - są nieodzownym składnikiem serników na zimno. Deser skomponowany z kilku galaretek w różnych kolorach jest nie tylko smaczny, ale pięknie prezentuje się na stole.

Co siedzi w galaretce?

Galaretka ma w składzie składniki żelujące - najczęściej żelatynę, pektyny lub agar. To dlatego wśród naszych mam czy babć często dominuje przekonanie, że można je jeść bezkarnie, a nawet z korzyścią dla zdrowia. Tylko czy faktycznie? Najczęściej sięgamy po galaretki w proszku, dlatego sprawdziliśmy ich skład.

Uwaga na cukier

W większości galaretek na pierwszym miejscu znajduje się cukier. To nie najlepsza wiadomość. Nadmiar cukru w diecie powoduje poważne konsekwencje zdrowotne, m.in. próchnicę i ubytki w uzębieniu, nadwagę, otyłość, cukrzycę, choroby serca, ociężałość i uczucie zmęczenia. Z badań, których wyniki trafiły do specjalistycznego magazynu "JAMA Internal Medicine", wynika, że zbyt częste spożywanie deserów i słodyczy zawierających cukier - czyli również galaretek - może zwiększyć ryzyko zawału. Uczeni twierdzą, że nadużywanie cukru sprzyja również rozwojowi nowotworów.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca, aby cukier w produktach spożywczych dostarczał maksymalnie 10 proc. dziennej dawki kalorii.

Gotowa galaretka ma ok. 50-60 kcal w 100 g, pamiętajmy jednak, że to bogate źródło węglowodanów. Kaloryczne są też dodatki, które łączymy z galaretką, np. bita śmietana, kandyzowane owoce, czekolada itp.

Żelatyna - dobra czy zła?

Na drugim miejscu wśród składników mamy żelatynę. To produkt, który wciąż budzi kontrowersje, mimo że jest pochodzenia naturalnego. Po połączeniu z wodą pęcznieje i przechodzi w żel. Ponieważ pozyskiwana jest w drodze częściowej hydrolizy kolagenu, który znajduje się w skórze, chrząstkach i kościach zwierzęcych, nie spożywają jej wegetarianie i weganie.

Niechęć do żelatyny w dużej mierze została wywołana chorobą wściekłych krów (BSE) - podejrzewano, że żelatyna może być otrzymywana z organów zwierzęcych zawierających śmiercionośne priony. Żelatyna wołowa została wycofana ze sprzedaży; wiele osób natomiast do dziś unika żelatyny wieprzowej.

Istnieją jednak korzyści płynące ze spożywania żelatyny. Ponieważ zawiera ona kolagen, jej spożywanie dobrze wpływa na stawy. Żelatyna wzmacnia włosy i paznokcie, poprawia stan skóry, ujędrniając ją, a także usprawnia trawienie. Jest źródłem białka, nie zawiera natomiast cukru, tłuszczu ani cholesterolu.

Zwróć uwagę na barwniki

Galaretki w proszku zawierają barwniki, jednak wielu producentów zapewnia, że są one pochodzenia naturalnego. W takich galaretkach znajdują się m.in. antocyjany (grupa czerwono-niebieskich barwników roślinnych, które występują w owocach i kwiatach), kurkumina (o żółtej barwie, główny składnik kurkumy)
czy koszenila (zwana również karminą; uzyskiwany z owadów czerwony barwnik).

Nie brakuje jednak galaretek ze sztucznymi barwnikami, np. czerwienią koszenilowa (E124), która może powodować alergie. Podejrzewa się, że czerwień koszenilowa może mieć działanie rakotwórcze.

W zielonych galaretkach częstym składnikiem jest żółcień chinolinowa (E104), której użycie zakazane jest m.in. w Stanach Zjednoczonych i Japonii. Może powodować astmę, pokrzywkę, wysypkę, zaczerwienienie skóry, nadpobudliwość i anafilaksję. Powinny jej unikać osoby uczulone na aspirynę. Uznawana za związek szkodliwy według "Europejskiej klasyfikacji substancji".

Uwaga szczególnie na galaretki w dziwnych kolorach, np. niebieskim. Zwykle znajduje się w nich czerń brylantowa (E151), która po rozpuszczeniu w wodzie daje granatowo-fioletowe zabarwienie. Czerń brylantowa zakazana jest w Stanach Zjednoczonych. Uważa się, że wpływa negatywnie na nerki. Wzmacnia objawy astmy. Pod wpływem działania bakterii w jelitach może być przekształcona w niebezpieczne substancje.

Z kolei w galaretce o smaku mojito znaleźliśmy inny barwnik - błękit brylantowy FCF (E133) o kolorze zielono-niebieskim. Może wywoływać pokrzywkę, katar sienny, alergie, może też spowodować nasilenie objawów nietolerancji salicylanów (np. aspiryny).

Czy warto zatem jeść galaretki?

Na pewno z umiarem. I zawsze przed kupnem zerknijmy na etykietę! Niektóre galaretki zawierają koncentrat roślinny, w skład którego wchodzi m.in. hibiskus, marchew, słodki ziemniak, jabłko, wiśnia, rzodkiewka. Taki produkt jest na pewno lepszym wyborem niż galaretka ze sztucznymi barwnikami.

Warto sięgnąć po galaretki ekologiczne. W galaretce wegetariańskiej o smaku wiśniowym znajdują się: cukier bio, substancja żelująca: agar bio, sproszkowany burak czerwony bio, regulator kwasowości: kwas cytrynowy i aromat naturalny. Jednak ze względu na wysoką zawartość cukru, nie przesadzajmy z deserami tego typu.

Poza tym galaretkę możemy zrobić sami - to nic trudnego. Będziemy mieć wtedy pewność co do użytych składników, sami określimy ilość cukru i obejdziemy się bez sztucznych składników.

Galaretka kawowa

Składniki: 20 g kawy naturalnej, 1 i 2/3 szklanki wody, 2/3 szklanki mleka, 50 g cukru, 20 g żelatyny
Wykonanie: kawę (zmieloną w młynku) zaparzyć. Zagotować mleko z cukrem, dodać namoczoną w zimnej wodzie żelatynę i zagotować, mieszając. Połączyć z kawą. Galaretkę rozlać do miseczek (najlepiej opłukanych zimną wodą) i odstawić do wystygnięcia. Najlepiej smakuje udekorowana bitą śmietaną (wystarczy ubić pół szklanki kremówki z kilkoma łyżeczkami cukru pudru- do smaku).

Ewa Podsiadły-Natorska/mp/kuchnia.wp.pl

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Jeśli widzisz to na opakowaniu z mięsem, lepiej nie kupuj. Możesz poważnie się zatruć
Jeśli widzisz to na opakowaniu z mięsem, lepiej nie kupuj. Możesz poważnie się zatruć
Wiesz, kiedy pić siemię lniane? Pora dnia ma ogromne znaczenie
Wiesz, kiedy pić siemię lniane? Pora dnia ma ogromne znaczenie
Doświadczony rolnik poradził mi, kiedy podlewać warzywa. Teraz są wielkie, soczyste i nie pękają
Doświadczony rolnik poradził mi, kiedy podlewać warzywa. Teraz są wielkie, soczyste i nie pękają
Gasi pragnienie jak arbuz, pomaga trzymać ciśnienie w ryzach. Tak wybierzesz najsoczystszy okaz
Gasi pragnienie jak arbuz, pomaga trzymać ciśnienie w ryzach. Tak wybierzesz najsoczystszy okaz
Te napoje szkodzą w upały. Eksperci radzą, by ich unikać
Te napoje szkodzą w upały. Eksperci radzą, by ich unikać
Nigdy nie jedz tak arbuza. To połączenie może uszkadzać wątrobę, a wielu tak robi
Nigdy nie jedz tak arbuza. To połączenie może uszkadzać wątrobę, a wielu tak robi
Co się stanie, jeśli będziesz jadł ogórki? Zmiany są zauważalne już przy 1 sztuce dziennie
Co się stanie, jeśli będziesz jadł ogórki? Zmiany są zauważalne już przy 1 sztuce dziennie
To mięso ma mało kalorii, tłuszczu i cholesterolu. W Polsce zjesz je tylko w kilku miejscach
To mięso ma mało kalorii, tłuszczu i cholesterolu. W Polsce zjesz je tylko w kilku miejscach
Zapomnij o chia i siemieniu lnianym. Ten kisiel to balsam na jelita i żoładek
Zapomnij o chia i siemieniu lnianym. Ten kisiel to balsam na jelita i żoładek
Boimy się tak jeść. Dietetyk podkreśla, że to uszczelnia jelita i zmniejsza stany zapalne
Boimy się tak jeść. Dietetyk podkreśla, że to uszczelnia jelita i zmniejsza stany zapalne
Najbardziej zanieczyszczone warzywo, a Polacy zajadają. Niestety wyniki badań nie dają złudzeń
Najbardziej zanieczyszczone warzywo, a Polacy zajadają. Niestety wyniki badań nie dają złudzeń
Mama nie wyrzuca, a robi nawóz. Wszyscy zazdroszczą jej słodkości i rozmiaru pomidorów
Mama nie wyrzuca, a robi nawóz. Wszyscy zazdroszczą jej słodkości i rozmiaru pomidorów