Trwa ładowanie...
21 lipca 2009, 11:27

Zakaz palenia przy piciu i jedzeniu

Klienci zadymionych zazwyczaj kafejek z fajkami wodnymi muszą teraz wyjść na zewnątrz - do znajdujących się przed lokalami ogródków lub na tarasy, by oddać się luksusowi palenia. Turcja właśnie wprowadziła zakaz palenia w barach, restauracjach i kawiarniach.

Zakaz palenia przy piciu i jedzeniuŹródło: archiwum, fot: archiwum
d13fsxf
d13fsxf

Klienci zadymionych zazwyczaj kafejek z fajkami wodnymi muszą teraz wyjść na zewnątrz - do znajdujących się przed lokalami ogródków lub na tarasy, by oddać się luksusowi palenia. Turcja właśnie wprowadziła zakaz palenia w barach, restauracjach i kawiarniach.

Zakaz w kraju znanym z dużej liczby palaczy wszedł w życie o północy z soboty na niedzielę - pomimo protestów właścicieli barów i kawiarni, którzy obawiają się, że zrujnuje to ich interesy, i tak już dotknięte przez kryzys gospodarczy.

„Kraj obudził się dziś rano po przeprowadzeniu papierosowej rewolucji" - napisał w artykule redakcyjnym dziennik „Radikal". „Rozpoczęło się życie bez papierosów" - głosił nagłówek w „Milliyet".

Na znanej z barów, fast foodów i pijalni piwa ulicy Sakarya w Ankarze właściciele tych miejsc przeprowadzili krótki protest, twierdząc, że zakaz palenia naraża ich na bankructwo.

d13fsxf

- Wszystko jest dobrze latem, kiedy możemy wyjść i usiąść na zewnątrz. Ale zimą będzie problem - powiedział jeden z nich. - Obawiam się, że ostatecznie będziemy musieli zamknąć lokal. Szkoda, bo zatrudniamy 15 osób.

Rząd premiera Recepa Erdogana rozszerzył zakaz palenia, który obowiązywał już w biurach, środkach komunikacji publicznej i centrach handlowych, aby zmniejszyć liczbę palaczy i zredukować efekt biernego palenia. Zdaniem rządu obowiązujący dotychczas zakaz zmniejszył liczbę palaczy o 7 proc.

Zgodnie z nowymi przepisami klienci łamiący zakaz będą ukarani grzywną w wysokości 69 lir (około 45 dolarów). Natomiast właściciele niewymuszający przestrzegania przepisu zapłacą od 560 do nawet 5600 lir (366-3660 dolarów).

W wielu europejskich krajach funkcjonuje zwrot „palić jak Turek", którym opisuje się nałogowych palaczy. Turecki rząd szacuje, że co roku na choroby związane w paleniem umiera tam 100 tys. osób.

(PAP)
keb/ ro/

fot. sxc.hu

d13fsxf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d13fsxf
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj