Partia niezadowolona z lodów Putina
Partia Jedna Rosja protestuje przeciwko wykorzystaniu nazwiska rosyjskiego premiera Władimira Putina w nazwie lodów.
Partia Jedna Rosja protestuje przeciwko wykorzystaniu nazwiska rosyjskiego premiera Władimira Putina w nazwie lodów.
W Lipiecku, gdzie produkuje się owe lody, tamtejszy zarząd założonej przez Putina partii dał wyraz oburzeniu z powodu „niesmacznego politycznie" wykorzystania nazwiska premiera - poinformowała „Nowaja Gazieta", podając przy okazji, że tylko w Moskwie sprzedano już w tym roku 60 ton lodów „Putina".
Producenci lodów bronią się, sięgając po argumenty... lingwistyczne. Twierdzą otóż, że w nazwie wcale nie chodzi o szefa rządu, lecz o słowo „putina", oznaczające po rosyjsku sezon
połowowy.
Działacze Jednej Rosji nie akceptują tych wyjaśnień i pytają retorycznie, dlaczego nie umieszczono żadnej ryby na opakowaniu lodów.
Tymczasem lody „Putina" jako deser uzupełniają „putinowskie menu" w Rosji, gdzie są już dania gotowe „Pu(t)in" oraz wódka „Putinka", która ma szczególnie wielu amatorów.
A producenci tych przysmaków na wszelki wypadek zapewniają, że ich nazwy w żadnym razie nie nawiązują do szefa rządu.
(PAP)
az/ ro/
fot. Jupiterimages