Eksperci przypominają: sól to cichy zabójca
Statystyczny Polak spożywa codziennie prawie 11 gramów soli. To ponad dwa razy więcej, niż przewidują zalecenia WHO. Nadmierne spożycie soli szkodzi zdrowiu – mówili eksperci podczas konferencji zorganizowanej w czwartek przez Instytut Żywności i Żywienia w Warszawie.
Statystyczny Polak spożywa codziennie prawie 11 gramów soli. To ponad dwa razy więcej, niż przewidują zalecenia WHO. Nadmierne spożycie soli szkodzi zdrowiu – mówili eksperci podczas konferencji zorganizowanej przez Instytut Żywności i Żywienia w Warszawie.
„Sól należy do najważniejszych czynników wywołujących nadciśnienie tętnicze, udary mózgu, zawały serca, raka żołądka czy osteoporozę. Można więc - a nawet trzeba - bić na alarm, ostrzegając konsumentów, że sól to wcale nie sprzymierzeniec, lecz cichy i podstępny zabójca” - mówił prof. Mirosław Jarosz, dyrektor Instytut Żywności i Żywienia (IŻŻ).
Zalecane przez WHO spożycie soli to najwyżej 5 gramów na dzień. Spośród krajów europejskich tak niskie spożycie ma tylko Cypr. Jak wynika z przedstawionych przez dr Ewę Rychlik z IŻŻ danych, pomiędzy rokiem 1998 a 2012 spożycie soli w Polsce spadło z 15,11 do 10,91 grama.
Jak przypomniał Jarosz, sól spożywcza (chlorek sodu) jest obecna niemal w każdym daniu i większości przetworzonych produktów spożywczych. Z produktów przetworzonych pochodzi od 40 do 80 proc., podczas gdy sól dodawana podczas gotowania i dosalania przy stole to 20 do 60 proc. Zmniejszając spożycie soli o 6 gramów na dobę można by zmniejszyć liczbę udarów o 24 proc, a zawałów o 18 proc. W przypadku nadciśnienia przy takiej redukcji można zmniejszyć dawkę leków lub całkowicie je odstawić.
„Mniejsze spożycie soli pozwoliłoby skrócić kolejki do lekarzy” – podkreślił ekspert. Jak wynika z przytoczonych analiz brytyjskiego ministerstwa zdrowia, redukcja dziennego spożycia soli tylko o 1 gram pozwoliłaby rocznie w skali całego kraju zredukować liczbę zgonów o ponad 4 tys. i zaoszczędzić 288 mln funtów.
Dr Anna Wojtasik z IŻŻ zaznaczyła, że problem wysokiej zawartości sodu dotyczy nie tylko produktów o wysokim stopniu przetworzenia, ale również kiszonek (ogórki, kapusta), serów czy pieczywa. Często więcej soli dodaje się po to, by produkt był smaczniejszy – np. 100 gramów bułki zawiera więcej sodu niż 100 gramów razowego chleba, bo ten ostatni ma wyrazisty smak. W opinii ekspertów przyprawy w wielu przypadkach mogą zastąpić sól.
Dobrze jest wybierać raczej produkty świeże niż przetworzone, usunąć solniczkę ze stołu, a podczas zakupów czytać etykietki i wybierać produkty z mniejszą ilością soli - zachęcali specjaliści. Taka selekcja pozwala obniżyć spożycie soli nawet o 72 proc. Czasami na etykiecie podawana jest sama zawartość sodu. Warto wiedzieć, że 1 gram sodu to odpowiednik 2,5 grama soli (NaCl). Nowe unijne przepisy, które wejdą w życie od 13 grudnia 2016 r., będą wymagały od producentów podawania zawartości soli w produktach.
Od 10 do 16 marca 2014 trwa Światowy Tydzień Walki z Nadmiernym Spożyciem Soli. (PAP)