Nie mieszka na wsi, nie wyrabia ciasta w drewnianej dzieży, nie pali w piecu drewnem. A jednak chlebom, które piecze bliżej do tych wytwarzanych kiedyś na wsi, niż do tych, które dzisiaj można spotkać na sklepowych półkach. Arkadiusz Andrzejewski. Chlebodawca. Przekonuje, że nie jesteśmy skazani na nadmuchiwane bułki z dyskontów. Uciekł z korporacji i zajął się wypiekaniem chleba na zakwasie. Metodą prób i błędów znalazł przepis doskonały. Nam opowiada o tym, dlaczego zrezygnował z kupowania pieczywa w supermarkecie i jak pasja przerodziła się w sposób na życie.