jak dobrać wino

Listopad w naszym kraju z gastronomicznego punktu widzenia to bez wątpienia miesiąc gęsiny. Mimo, że mięso to dostępne jest w zasadzie przez cały rok, to właśnie jesienią kończy się cykl hodowlany gęsi i ich mięso jest wtedy po prostu najsmaczniejsze.

Sezon wiosenno-letni rozpędza się na dobre, a wraz z nim w tysiącach ogródków rozpalane są grille. Nie bez powodu mówi się, że grillowanie to narodowy sport Polaków – w końcu kto z nas nie lubi spotkań w gronie najbliższych i dobrego jedzenia? Dania z grilla są również doskonałym pretekstem, by otworzyć butelkę dobrego wina. Co zatem warto mieć pod ręką, by nie tylko świetnie komponowało się z przygotowanym jedzeniem, ale i przy okazji zaskoczyło współbiesiadników?

Gdy myślę o Świętach Wielkanocnych, w pamięci przywołuję czas spędzony w gronie najbliższych- rodziny i przyjaciół. Jednak te święta kojarzą mi się również z jedzeniem, a właściwie całodniową ucztą – rozpoczynającą się późnym śniadaniem, a kończącą deserem z niezliczoną ilością ciasta. Wielkanoc jest zatem doskonałą okazją do przetestowania wielu ciekawych połączeń wina i jedzenia.

Każde francuskie dziecko wie, że główny posiłek dnia poprzedzony być powinien kieliszkiem alkoholu, który pobudzi apetyt i przygotuje układ pokarmowy do wydajnego trawienia kolejnych dań. W Polsce stosunkowo rzadko jeszcze o tym pamiętamy – o wiele bardziej popularny wydaje się digestif, czyli odrobina alkoholu (zwykle mocnego) wieńcząca cały posiłek. Jaki alkohol podać w roli aperitifu? Pytamy ekspertów Domu Wina.

Choć wciąż daleko nam do europejskich liderów w spożyciu wina, czyli Portugalczyków, po ten trunek sięgamy coraz chętniej. Często towarzyszy on rozmaitym posiłkom. Warto wówczas pamiętać, że odpowiednio dobrane wino potrafi świetnie harmonizować z potrawą, nie zakłócając smaku, ale go podkreślając.