Prażnica, czyli jajecznica po kaszubsku z węgorzem. Prosty przepis nie tylko na śniadanie
W cyklu "Smaki polski" czas na przysmak prosto z Kaszub, który można podać nie tylko na śniadanie. Prażnica, czyli nietypowa wersja jajecznicy, łączy w sobie smak dobrze znany z Kaszub, czyli węgorza. Od 2006 roku potrawa ta widnieje na rządowej liście potraw tradycyjnych województwa pomorskiego. W czym tkwi jej sekret i jak ją przygotować?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Wśród śniadaniowych klasyków na gorąco prym wiedzie jajecznica. Na tę idealną przepisów jest sporo i każda gospodyni czy kucharz ma swój własny trik na jajeczny przysmak. Zanim przystąpimy do smażenia, musimy zaopatrzyć się w dobrej jakości jajka. Najlepszym wyborem będą tzw. "zerówki", czyli od kur karmionych ekologiczną, certyfikowaną karmą, z wolnego chowu. Obecnie mały procent polskich producentów spełnia wymagania i produkuje takie ekologiczne, w pełni bezpieczne jaja. Najgorszych wyborem będą z kolei jajka oznaczone cyfrą "3". Pochodzą z chowu klatkowego. Niestety, stanowią 87 proc. polskiej produkcji. Oprócz głównego składnika przyda się masło, przyprawy i opcjonalnie mięsny dodatek. Wędzona kiełbasa, szynka czy boczek to dodatki, których nie odmawiają fani jajecznicy. A jaką jajecznicę jada się na Kaszubach? Region ten słynie z bogactwa ryb i potraw rybnych, więc właśnie te produkty trafiają też do jajecznicy.
Kaszuby rybami stoją
W kuchni kaszubsko-pomorskiej znajdziemy zarówno ryby morskie, jak i słodkowodne, które żyją w kaszubskich czy kociewskich jeziorach. Jeszcze do 1874 roku na wodach graniczących z konkretną posiadłością ryby łowić mogli na własny użytek jedynie właściciele tychże gruntów. Specjały z jezior na stałe weszły do kultury i jadłospisu Kaszubów, którzy wierzyli, że smak i jakość ryb zależała od czasu oraz sposobu ich łowienia – jak piszą H. Lewandowski i T. Borkowski, najmniej smaczne są ryby łowione na wiosnę, a najbardziej cenione te z zimowych połowów z przerębli. Nie bez znaczenia mają też narzędzia do połowów – bardziej nada się wędka niż sieć.
Dlaczego warto jeść węgorza?
Kaszubskim przysmakiem bez dwóch zdań jest węgorz. Ma smaczne, białe i delikatne mięso, bogate w dobroczynne dla naszego zdrowia kwasy omega-3, wysoko przyswajalne białko, witaminy: A, C, E oraz z grupy B i co szczególnie ważne stanowi dobre źródło witaminy D. W rozmowie z WP Kuchnia Magdalena Wasilewska, szef kuchni z mazurskiej restauracji Dom Perkun w Pierkunowie (k. Giżycka), wyjaśnia, że węgorza można wędzić, piec czy faszerować, ale i tak najlepiej smakuje w najprostszej postaci - smażony na patelni, do tego plasterki cytryny i pajda świeżego chleba. Wędzony dodawany jest właśnie do prażnicy. Zanim jednak połączony zostanie z jajkami, musi być moczony w wodzie.
Jak zrobić kaszubską prażnicę?
Składniki:
- 1/2 wędzonego węgorza
- 3-4 jajka "zerówki"
- 1 mała cebula
- szczypiorek
- sól i świeżo zmielony pieprz do smaku
- 2 łyżki masła
- świeże pieczywo do podania
Cebulkę obraną i pokrojoną smażymy na patelni z masłem. Węgorza kroimy na kawałki. Jajka rozmącamy w misce, dodajemy sól i pieprz. Wlewamy na patelnię i smażymy, aż jajka się zetną. Na końcu dodajemy węgorza. Przed podaniem posypujemy szczypiorkiem, serwujemy z pieczywem.
Zobacz także: delikatna jajecznica po francusku
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.