Marynata myśliwska
Ta staropolska marynata jest dziś lekko zapomniana, ale warto do niej wrócić. Dzięki niej smak karkówki czy boczku wyjątkowy. Podstawą marynaty jest ocet, do którego dodajemy sporo miodu, pokrojoną w piórka cebulę, plasterki czosnku, liść laurowy, kilka ziaren ziela angielskiego, lekko zgniecione jagody jałowca, suszony cząber, sporo pieprzu i sól. Wszystkie składniki umieszczamy w garnku, podgrzewamy, a gdy płyn zawrze, od razu wyłączamy gaz i studzimy. Mięso wkładamy do zimnej marynaty i pozostawiamy je w niej przynajmniej jeden dzień.