Tłuczek do mięsa. Mało kto używa go poprawnie
Tłuczek do mięsa kojarzy się z jednym daniem: kotletami schabowymi. Dźwięk rozbijanych tłuczkiem plastrów wieprzowiny co niedzielę niesie się echem po polskich domach.
Tłuczek do mięsa – dwa oblicza
Tłuczek na stylisku osadzony ma bloczek: z jednego jego strony jest charakterystyczna kratka, z drugiej powierzchnia tłuczka do mięsa jest płaska lub ma prążki. Do rozbicia mięsa na kotlety schabowe używana jest strona z kratką.
Dlaczego w ogóle używamy tłuczka? Odpowiedź jest prosta: przerywa się za jego pomocą włókna mięsa, zmiękczając je i zapobiegając kurczeniu się mięsa podczas obróbki cieplnej na patelni. Porcje schabu stają się cienkie, delikatne – szybko się smażą, nie są twarde.
Co z drugą, pasiastą, stroną tłuczka do mięsa? Mało kto poświęca choćby chwilę refleksji tajemniczej budowie tłuczka do mięsa. A jednak warto wiedzieć, do czego służy – ta wiedza może okazać się cenna.
Przepis na pyszne schabowe. Idealne na obiad po grzybobraniu
Tłuczek do mięsa – mało używana strona tłuczka
Jeżeli po przeciwległej stronie kratkowanego boku tłuczka mamy prążki, to możemy ich użyć do rozbicia mięs twardszych niż schab – np. do karkówki wieprzowej oraz wołowiny (poza delikatnymi częściami, jak polędwica).
Płaska strona tłuczka również jest przydatna. Przygotowanie sznycli z filetów z indyka czy kurczaka będzie łatwiejsze, gdy zastąpimy tradycyjnie używaną, kratkowaną powierzchnię tłuczka, płaskim bokiem narzędzia. Unikniemy szarpania delikatnego mięsa i miażdżenia jego włókien.
Zobacz także: