Czy można mrozić gołąbki? Tradycyjny obiad w kilka chwil

Gołąbki zazwyczaj kojarzymy z potrawą z farszem z mielonej wieprzowiny z dodatkiem ryżu i cebuli. Standardowo skąpanych w pomidorowym sosie.

Te pyszne sakiewki występują jednak w wielu konfiguracjach – również z mięsem drobiowym, kaszą, w formie wegetariańskiej, z farszem ziemniaczanym. Liście białej kapusty to tylko jedna z możliwości wśród mnogości odmian tego warzywa.

A co z sosem? Pomidorowy to klasyka, ale do gołąbków sprawdzą się także sosy: grzybowy lub pieczarkowy, pieczeniowy, śmietanowy czy nawet z zakwasu na żurek.

Jak więc zabezpieczyć gołąbki przed psuciem, gdy już przygotujemy stos smakowitych zawiniątek dla całej rodziny? Jest na to sposób – mrożenie.

Gołąbki, jak większość dań, nawet zup czy deserów, można z powodzeniem mrozić. Zarówno podlegają mrożeniu komponenty tego dania (farsz czy sos), jak i gotowe gołąbki czy nawet gołąbki zanurzone w sosie.

Mrożenie farszu i sosu będzie dobrym wyborem, gdy zostanie nam za dużo jednego i drugiego. By się nie zmarnowały, można je zamrozić – później pozostaje tylko nafaszerować liście kapusty i ugotować potrawę.

Czy istnieje szybszy lub łatwiejszy sposób na przygotowanie na obiad gołąbków? Tak! Można zamrozić gołąbki już ugotowane – wystarczy przełożyć gotowe sakiewki z farszem do woreczków przeznaczonych do mrożenia i zamrozić każdy z osobna. Choć wydaje się, że to zbędny trud, to dzięki temu gołąbki nie posklejają się, a kapusta po rozmrożeniu się nie rozpadnie. Do tego porcje sosu mrożone w niewielkich pojemnikach. Później wystarczy wyjąć odpowiednią liczbę gołąbków i porcji sosu.

Uwaga! Warto w trakcie gotowania wyłowić część gołąbków, które chcemy przeznaczyć do mrożenia, zanim będą miękkie. To zagwarantuje, że podczas podgrzewania rozmrożonych gołąbków, potrawa zachowa swój smak i przede wszystkim – kształt oraz konsystencję. Jest to istotne zwłaszcza w przypadku gołąbków z farszem jarskim lub kaszą.

Gołąbki można mrozić także bez uprzedniego gotowania sakiewek z kapustą. Należy sparzyć liście i napełnić je farszem, a potem ściśle zawinąć i umieścić w woreczkach przeznaczonych do mrożenia. Po rozmrożeniu gołąbki wymagają ugotowania lub upieczenia, więc warto pamiętać, że ten sposób nie sprawdzi się w sytuacji, gdy mamy chęć na szybki obiad.

Dla fanów nowych technologii proponujemy rozmrażanie w mikrofalówce – pod warunkiem, że nasz sprzęt ma funkcję rozmrażania. Gołąbki umieszczamy w głębokim talerzu, do połowy zanurzone w wodzie.

Alternatywą, nieco bardziej tradycyjną, jest rozmrażanie w garnku z odrobiną wody lub sosem czy w piekarniku ustawionym do 100 stopni Celsjusza.

A dla tych, którym się nie spieszy, pozostaje umieszczenie zamrożonych gołąbków w lodówce. Po całej nocy gołąbki powinny rozmrozić się i być gotowe do podgrzania w dowolny sposób.

Zobacz także:

Zdrowie to puzzle, na które składa się wiele czynników. O kuchni i apetycie na zdrowie życie

Marynowane pieczarki w zupełnie nowym wydaniu

Domowy paprykarz krok po kroku