Do smażenia, ale z umiarem
Ze względu na wysoki udział odpornych na działanie wysokiej temperatury kwasów jednonienasyconych i nasyconych smalec jest zdrowszym produktem do smażenia niż tłuszcze roślinne, z oliwek czy rzepaku, które zawierają o wiele bardziej podatne na utlenianie wielonienasycone kwasy tłuszczowe. Oczywiście ze spożywaniem przetopionej słoniny nie należy przesadzać. Wciąż obowiązuje bowiem zasada, że w diecie dorosłego człowieka dzienna dawka kalorii pochodząca z tłuszczów nie powinna przekraczać 30 proc.
Raczej unikajmy również objadania się gotowym smalcem kupowanym w sklepie, ponieważ skład tego typu przysmaków pozostawia wiele do życzenia. Często zawartość czystego tłuszczu wieprzowego nie przekracza w nich 50 proc., a resztę stanowi np. oddzielone mechanicznie mięso z kurcząt, czyli po prostu odpady: ścięgna, chrząstki, błony, a niekiedy nawet pióra i pazury.