Niewidoczny zabójca
Niestety pleśń nie zawsze możemy zobaczyć gołym okiem. To, że jej nie widzimy, nie musi oznaczać, że jej nie ma. Podobnie jak wytwarzanych przez te organizmy, bardzo szkodliwych - mykotoksyn. - Najgroźniejszymi grzybami, które zatruwają naszą żywność są: afla aspergillus, Aspergillusafla flavus i Aspergillusafla parasiticus - kropidlaki, które wydzielają aflatoksyny, substancje o silnych właściwościach rakotwórczych, atakujące przede wszystkim wątrobę. Przy dużym stężeniu aflatoksyny, może nawet dojść do niewydolności tego organu - tłumaczy dietetyczka. - Najpopularniejsza i najgroźniejsza zarazem jest aflatoksyna B1 (mamy też B2, G1 i G2), dla której wprowadzono bardzo ścisłe limity. Jeśli normy zostają przekroczone, dany produkt nie może być dopuszczony do obrotu. Ponieważ nie widać ich gołym okiem, produkty, które mogą są narażone na kontakt z tą toksyną muszą być zbadane. Źródła niewidocznych mykotoksyn są dwa. - Mogą one przyjechać z kraju pochodzenia (zazwyczaj o wilgotnym i ciepłym klimacie). Dotyczy
to przede wszystkim kukurydzy i bawełny, z której robiony jest olej. Mogą też rozwijać się w miejscu przechowywania. Najczęściej dotyczy to dużych marketów, gdzie mamy niepakowane produkty np. orzeszki luzem czy suszone owoce, w wielkich pojemnikach, które czasem tygodniami leżą sobie pod lampami, gdzie jest ciepło. Stale ktoś z nich grzebie, miesza, ułatwiając zarodnikom swobodne przemieszczanie - wyjaśnia specjalistka ds. żywienia człowieka.