Od czego zacząć domową hodowlę ziół?
Doniczki ze świeżą miętą, tymiankiem, szczypiorkiem, bazylią czy oregano nie tylko pięknie wyglądają na parapecie w kuchni czy na balkonie. Zerwane prosto z krzaczka zioła to wspaniały dodatek do potraw, nie tylko poprawiają smak i zapach dań, zastępują sól, ale także mają wiele korzystnych dla naszego zdrowia substancji - witamin, minerałów oraz olejków eterycznych. To już ostatni dzwonek, by wysiać zioła do doniczek. Które rośliny nadają się do domowej uprawy? Jak je hodować? Dlaczego nie warto kupować świeżych ziół w supermarketach?
Jakie zioła wybrać?
Uprawa ziół jest prosta, tania i wymaga niewielkich nakładów czasu. Roślin tych nie atakują szkodniki ani choroby. Wystarczy odpowiedni pojemnik, regularne podlewanie i chwila cierpliwości, aby móc cieszyć się ich smakiem przez cały rok. Na parapecie czy balkonie sprawdzą się nasze polskie rośliny, takie jak koperek, tymianek, szczypiorek, pietruszka czy mięta, ale też odmiany lubiące cieplejsze klimaty – np. bazylia, oregano, curry i kolendra. W sklepach ogrodniczych znajdziemy szeroki wybór nasion. Ceny zaczynają się już od kilkudziesięciu groszy za pakiecik. Średnio za jedno opakowanie zapłacimy ok. 2 zł. Jeśli nie chcemy czekać na pojawienie się pierwszych plonów, możemy wybrać sadzonki w szkółkach ogrodniczych. Koszt jest podobny. Unikajmy natomiast kupowania doniczek z ziołami w supermarketach. Takie rośliny bardzo szybko usychają.
W czym uprawiać zioła?
Najprostszym sposobem uprawy ziół jest ich zasianie lub posadzenie w plastikowych lub ceramicznych doniczkach. Pojemniki powinny być jednak dopasowane do tego, jak duże korzenie ma dane zioło. W większości przypadków dobrym rozwiązaniem będą te o średnicy ok. 15-20 cm. Zioła możemy również uprawiać w większych podłużnych donicach, które ustawimy na parapecie. Mamy wówczas możliwość zasadzenia obok siebie kilku odmian. Ułatwia to podlewanie i pielęgnację roślin. Musimy jednak pamiętać, aby doniczki były wystarczające wysokie. Doniczki powinny posiadać w dnie otwór, który pozwoli na odprowadzanie nadmiaru wody. Na początku należy nasypać do nich drenażu, w postaci żwirku, a następnie wypełnić je ziemią. Najlepszym wyborem jest w tym wypadku ziemia do kwiatów, którą znajdziemy w sklepach ogrodniczych.
Jak często podlewać?
Częste podlewanie ziół jest kluczowe dla ich szybkiego wzrostu, szczególnie w początkowej fazie. Powinniśmy to robić w miarę potrzeb, kiedy zauważymy, że ziemia zaczyna wysychać. W doniczce nie może jednak zbierać się nadmiar wody. Zazwyczaj wystarczy robić to raz dziennie. Dodatkowo można spryskiwać zioła wodą w trakcie dnia, dzięki czemu ich liście zachowają świeżość na dłużej. Zioła, w szczególności te, które rosną kilka miesięcy, wymagają nawożenia. Ilość substancji odżywczych dostępna w ziemi będzie dla nich za mała. Najprostszym rozwiązaniem będą nawozy w płynie, które kupimy w większości sklepów ogrodniczych. Ich dawkowanie zawsze należy dostosować do zaleceń producenta.
Ile światła potrzebują?
Zioła, podobnie jak większość roślin, potrzebują słońca, aby mogły szybko rosnąć. W sezonie wiosennym najlepszym rozwiązaniem będzie po prostu parapet w kuchni. Zapewni on dostateczną ilość światła, konieczną do wzrostu roślin. Latem konieczne może okazać się przestawienie doniczek w nieco bardziej zacienione miejsce. Zbyt duża ilość słońca sprawi bowiem, że ziemia zacznie szybko wysychać, a zioła – więdnąć i żółknąć. W takiej sytuacji możemy umieścić je na półce lub blacie w głębi pomieszczenia, gdzie dłużej zachowają świeżość. Jeżeli na uprawianych przez nas roślinach zaczną pojawiać się pierwsze nadwiędnięte lub zżółknięte liście, nie wpadajmy w panikę. To normalny proces. Takie fragmenty należy na bieżąco usuwać.
Zasady pielęgnacji
Poza regularnym podlewaniem i zapewnieniem roślinom odpowiedniej ilości światła, warto pamiętać o kilku innych zasadach. Ziemia w doniczkach powinna być stale wilgotna, ale uważajmy, by pojemniki nie stały w wodzie, ponieważ korzenie roślin zaczną gnić. Uprawiane na kuchennym parapecie zioła powinniśmy chronić przed przeciągami i silnym wiatrem. Co jakiś czas uszczykujmy również górne odrosty, stymulując w ten sposób roślinę do wzrostu.
