Bukiew - czyli orzechowa czarna lista
Większość osób w dzieciństwie poznała smak jeszcze jednego jesiennego orzeszka - bukwi, znanej bardziej jako buczyna. Orzeszki buka zwyczajnego mają lekko gorzkawy lecz przyjemny smak. Nie powinniśmy jednak się nim rozkoszować. I nie warto zwracać uwagi na to, że jadali je już starożytni Grecy czy rdzenni mieszkańcy Ameryki Północnej. Mimo wielu cennych składników odżywczych, jak magnez, fosfor, wapń czy witaminy z grupy B, te niewielkie orzeszki, są także bogate w substancje o działaniu szkodliwym, a nawet trującym. - Buczyna dostarcza wielu substancji, które nie powinny trafić do naszego organizmu. Kwas szczawiowy, którego w orzechach buka jest sporo, osłabia kości i zęby, jednocześnie sprzyjając tworzeniu się kamieni nerkowych - tłumaczy dietetyczka. - Inna szkodliwa substancja to fagina. W większych ilościach ten alkaloid działa halucynogennie i ma toksyczny wpływ na organizm. Bóle głowy, nudności, wymioty i biegunka to typowe objawy zatrucia buczyną. Mogą im towarzyszyć jeszcze bardziej niepokojące
dolegliwości jak spadek temperatury ciała czy drgawki - ostrzega ekspertka. Biorąc pod uwagę fakt, że mamy pod ręką ogromny wybór orzechów, które w umiarkowanych ilościach mają korzystny, a nie szkodliwy wpływ na nasze zdrowie, z bukwi zdecydowanie lepiej zrezygnować.