Triki szefa kuchni
Jeśli nie mamy pewności, jaką odmianę oferuje sprzedawca, możemy wykonać prosty test. Wystarczy przekroić ziemniaka na pół i potrzeć o siebie obie części. Jeśli pokaże się woda, to znaczy, że ziemniaki będą się nadawały na sałatki, zapiekanki czy frytki. Z kolei, gdy obie połówki kleją się do siebie, wówczas ziemniaki nadają się na placki, kluski, pyzy lub puree. Kiedy przygotowujemy placki, masa ziemniaczana zaczyna ciemnieć. Jest to naturalny proces, jednak możemy go uniknąć. - Jeśli jednak nie mamy dostępu do ziemniaków ekologicznych i jesteśmy zmuszeni użyć "sklepowych" i nie chcemy, aby masa ziemniaczana ściemniała, są na to dwa sposoby. Po wyrobieniu masy posypujemy ją z wierzchu odrobiną mąki pszennej, przykrywamy lnianą ściereczką i odstawiamy w ciemne miejsce albo dolewamy do masy odrobinę mleka lub śmietany – wyjaśnia Sylwia Wijata-Skóraś.