Barszcz czy żurek?
Bez tej potrawy trudno wyobrazić sobie wielkanocny stół. Bywa wymiennie nazywana białym barszczem lub żurkiem, choć tak naprawdę są to dwa trochę inne dania. Barszcz zawdzięcza nazwę roślinie, która była chętnie wykorzystywana w staropolskiej kuchni. Jednak przyrządzana z niej potrawa miała niewiele wspólnego z dzisiejszym daniem wielkanocnym. Najczęściej posiekane łodygi, liście i kwiatostany barszczu zwyczajnego wrzucano do beczek i zalewano wodą. Zawartość po pewnym czasie fermentowała i dzięki temu „kiszonka” zawierała niewielką ilość alkoholu.Dziś barszcz gotuje się na zakwasie z mąki pszennej, w odróżnieniu od żurku, który przyrządzany jest na zakwasie z mąki żytniej. W zależności od regionu i tradycji rodzinnych obie potrawy pojawiają się na wielkanocnych stołach Polaków. Barszcz podaje się zazwyczaj z wędzonką, a żurek – kiełbasą, najczęściej białą. Ich smak wzbogacany jest ugotowanym na twardo jajkiem, skrawkami wędliny, chrzanem, a niekiedy także ziemniakami czy sokiem z kiszonych ogórków. Nasi przodkowie sami przygotowywali zakwas, a później przyrządzali barszcz lub żurek. Prawdziwy żur jest gęsty, kwaśny i wyraźny w smaku.