Świeży, mrożony czy konserwowy?
Młode ziarna są zdecydowanie najsmaczniejsze świeże. Niestety bób jest warzywem sezonowym, więc w tej postaci możemy się nim cieszyć bardzo krótko. Od jesieni do wiosny jesteśmy więc skazani na mrożonki lub bób konserwowy. Na szczęście także w tych postaciach ma wiele do zaoferowania.
- Mrożony bób zachowuje większość wartości odżywczych, nie powinniśmy go więc unikać. Gotuje się go podobnie jak świeży - dodaje dietetyczka. - Bób konserwowy jest opcją "na szybko". Nie trzeba go gotować. Jednak powinny na niego uważać osoby, które muszą kontrolować ilość sodu w diecie, ponieważ zalewa jest zwykle mocno dosalana.