Trwa ładowanie...

Ziołowe historie. Poczuj miętę do mięty

W naszym polskim zielniku mięta zajmuje bardzo ważne miejsce. Zna ją niemal każdy, pamiętając zapewne z dzieciństwa gorzkie krople podawane na łyżeczce cukru albo słodki napar na dolegliwości żołądkowe. Delikatną, zieloną, intensywnie pachnącą roślinkę spotkać można w większości przydomowych ogródków. Coraz częściej pojawia się także na sklepowych półkach, stopniowo wypierając popularny do niedawna susz z kruszonych liści.

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

Ziołowe historie. Poczuj miętę do miętyŹródło: iStock.com
d4eihbx
d4eihbx

Mało komu przeszłoby przez myśl, żeby wywodzić miętę ze starożytności, gdzieś z dalekich krain. A jednak, jak głosi legenda, wszystko zaczęło się już przed wiekami, od małżeńskiego konfliktu, który wybuchł między Hadesem, greckim bogiem śmierci, a jego zazdrosną żoną Persefoną. Tam, gdzie do głosu dochodzi miłość, zazdrość, gniew i silne namiętności, z reguły rodzą się najciekawsze historie. Tak stało się również w tym przypadku. Kiedy Persefona dowiedziała się o romansie męża z piękną nimfą Minthą, natychmiast postanowiła pozbyć się rywalki. Jedna z wersji tej legendy głosi, że Persefona zabiła Minthę w przypływie wściekłości, inna – że ostatecznie nie doszło do popełnienia zbrodni. Zakończenie jednak zawsze jest to samo: kochanka Hadesa została przez bogów zamieniona w pięknie pachnącą roślinę, nazwaną na cześć jej imienia.

Trudno powiedzieć, czy miętę rzeczywiście odkryli starożytni Grecy. Większość historycznych źródeł zgodnie łączy ją z basenem Morza Śródziemnego, lecz niekoniecznie z Grecją. Gdzieniegdzie pojawiają się wzmianki o Egipcie – gałązki mięty znaleziono w grobach faraonów, wspominają o niej również egipskie papirusy datowane na XVI w.p.n.e. W starożytnym Rzymie miętą nacierano stoły przed rozpoczęciem uczty, wierząc, że pobudza zmysły. Wkładano ją także pod poduszki i między ubrania. Berberyjski pisarz, filozof i mówca Apulejusz, autor słynnych "Metamorfoz", którego twórczość przypadła na złoty wiek Cesarstwa Rzymskiego, uważał miętę za silnie działający afrodyzjak, roślinę pobłogosławioną przez boginię Wenus. Nie przypadkiem rzymskim nowożeńcom zakładano na głowy wieńce uplecione z mięty, nazywając je "koroną Wenus". O mięcie wspominał też Owidiusz, widząc w niej symbol gościnności. Opisana przez niego w "Przemianach" mityczna para wieśniaków, Baucis i Filemona, używała liści mięty do czyszczenia naczyń, zanim podała na nich posiłek przyjezdnym.

Wielka moc zielonych listków

Pomijając związki mięty z mitologią, istnieje teoria, według której nazwa rośliny pochodzi od łacińskiego słowa "mentem", czyli umysł. Starożytni uczeni, szczególnie ci związani z ówczesną medycyną, wierzyli, że mocny zapach mięty wzmaga koncentrację i pobudza zdolność do logicznego myślenia.
Prawdą jest, że mięta to jedna z najstarszych roślin zielarskich na świecie. W medycynie znajduje zastosowanie od tysięcy lat, podobnie w kulinariach i w kosmetyce. Żydowscy faryzeusze stosowali miętę jako lek na wzdęcia, niestrawność, katar, bóle miesiączkowe, przy czym była tak cenna, że od zbiorów pobierano dziesięcinę (mowa o tym m.in. w Ewangelii według św. Mateusza). Zarówno Żydzi, jak i rzymscy chrześcijanie wykorzystywali miętę do celów rytualnych, posypując nią podłogę w świątyniach.

W Europie miętę podobnie jak większość roślin, uprawiali głównie zakonnicy, lecz znana była także w ludowej medycynie i magii. Wierzono, że pomaga oczyścić dom ze złej energii, przyciąga bogactwo, a jedwabny woreczek z miętą wsunięty partnerowi pod poduszkę zapobiegnie zdradzie. Liśćmi mięty nacierano także rany po ukąszeniach owadów, a liść wrzucony do mleka miał wstrzymywać pokarm u matek karmiących.
W Polsce mięta znana była najpierw jako roślina dziko rosnąca, pierwsze uprawy zaczęły pojawiać się dopiero po I wojnie światowej. Dziś w naszym kraju występuje 9 różnych odmian, na świecie natomiast jest ich ok. 40. Do gatunków najpopularniejszych w rodzimym ziołolecznictwie z pewnością zalicza się mięta pieprzowa, wywodząca się przypuszczalnie z Anglii. Dzięki odporności na niskie temperatury i łatwości w rozrastaniu się potrafi poradzić sobie w chłodnym polskim klimacie i oprzeć się nawet mroźnej zimie.

d4eihbx

Mięta w kuchni

Miętę pieprzową najczęściej stosuje się przy dolegliwościach żołądkowych, nudnościach, wzdęciach, przy schorzeniach jelit i wątroby. Olejek eteryczny pozyskiwany z liści tego gatunku mięty doskonale sprawdza się przy nieżytach górnych dróg oddechowych, zapaleniu zatok, grypie, jest także pomocny w leczeniu opryszczki.
Dzięki swemu pięknemu zapachowi i łatwości w uprawie mięta znalazła szerokie zastosowanie w medycynie tradycyjnej, w ludowym ziołolecznictwie, a także w przemyśle kosmetycznym. Kluczowa jednak, bez wątpienia, jest jej rola w sztuce kulinarnej. Miętę spotkamy niemal w każdej części świata jako składnik sałatek, past, przecierów, sosów czy przeróżnych napojów, zimnych i gorących. Popularna w krajach arabskich herbata z liśćmi świeżej mięty stała się ich znakiem rozpoznawczym. W Tunezji, Maroku i na Bliskim Wschodzie pachnący, bardzo słodki napar dostaniemy w większości kawiarń, nierzadko również zostaniemy nim poczęstowani w sklepie, na bazarze lub w innym turystycznym miejscu. Jedyna różnica tkwi w gatunku herbaty – w Maghrebie dominuje zielona, w pozostałych miejscach – czarny, mocny napar. Mięta znakomicie sprawdza się w czasie upałów – gasi pragnienie, zapewnia organizmowi równowagę cieplną, ma właściwości chłodzące, dlatego latem warto po nią sięgać.

Najnowszy numer Moja Harmonia Życia w sprzedaży już od najbliższego tygodnia!

Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Zobacz także wideo: 10 najpopularniejszych odmian grzybów, które możecie spotkać w polskich lasach

icon info

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

d4eihbx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4eihbx
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj