Panierka znowu odpadła...
Przed przystąpieniem do smażenia, zdejmujemy cebulę, zlewamy sok i bardzo dokładnie osuszamy papierowym ręcznikiem. To ważne, ponieważ, jeśli mięso będzie zbyt wilgotne, to panierka będzie odpadała w trakcie smażenia. W czym panierować karpia? Każda pani domu ma swój sprawdzony sposób. Jedne obtaczają rybę jedynie w mące, inne jeszcze w jajku i tartej bułce. Kwestia gustu. Warto jednak pamiętać o kilku prostych zasadach, dzięki którym ryba usmaży się na piękny złoty kolor, w środku będzie soczysta, a na zewnątrz chrupiąca. Jeśli decydujemy się na usmażenie ryby jedynie w mące, warto mąkę pszenną wymieszać w proporcji 1:1 z kukurydzianą. Rybę wrzucamy na mocno rozgrzany olej rzepakowy. Smażymy z obu stron na złoty kolor. Pamiętajmy, by przed włożeniem kawałków ryby do tłuszczu, otrzepać go z nadmiaru mąki, ponieważ ta będzie szybko przypalać. Usmażonego karpia przekładamy do żaroodpornego naczynia i wstawmy piekarnika nagrzanego do 60 stopni. Teraz możemy już spokojnie poczekać na pierwszą gwiazdkę. Uwaga – naczynia nie przykrywamy, w przeciwnym razie ryba rozmięknie.