Jak tradycja, to smalec
Obecnie do łask wraca smalec gęsi. Na listę produktów tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi wpisano smalec z gęsi pomorskiej, o której czytamy: "Gęsina jest mięsem drobnowłóknistym, lekkostrawnym, a tłuszcz gęsi jest dużo zdrowszy od wieprzowego ze względu na wyższą zawartość kwasów tłuszczowych. Świeży gęsi smalec przygotowuje się jesienią. Przygotowany bez dodatków smakowych i przypraw wyróżnia się bardzo delikatnym, neutralnym smakiem i zapachem. Może być też przygotowywany z dodatkami, najczęstszymi są cebula, jabłko i majeranek".
Na listę wpisano również smalec gęsi z Siewierza: "Smalec z gęsi ze względu na wysoką zawartość (ponad 2/3) nienasyconych kwasów tłuszczowych zalicza się do zdrowych tłuszczów zwierzęcych. Przeważa w nim kwas oleinowy (podobnie jak w oliwie z oliwek), który obniża poziom złego cholesterolu (LDL), natomiast nie zmniejsza stężenia dobrego cholesterolu (HDL). Smalec gęsi z miodem, rozpuszczony w gorącym mleku i pity przed snem ma właściwości rozgrzewające. Recepturę stosowały babcie ze Śląska i podawały osobom przeziębionym. Małym dzieciom wcierano czysty smalec (bez dodatków) w piersi, co również miało właściwości rozgrzewające i przynosiło ulgę przy uporczywym kaszlu".