Orzechy włoskie
Dla starożytnych Greków oraz Rzymian były symbolem płodności. Zresztą do dziś, w niektórych częściach Afryki mężczyźni traktują je jak afrodyzjak. Zawierają w sobie 50-70 proc. tłuszczów, białko, cukry, witaminy z grupy B, C i E, a także fosfor, magnez, żelazo, potas i sód. Mają dużo kwasu linolenowego, cennego dla komórek nerwowych. Ostanie badania dowiodły, że orzechy włoskie są najzdrowsze - zawierają więcej przeciwutleniaczy i o lepszych właściwościach zdrowotnych niż jakiekolwiek inne orzechy. Występujące w nich przeciwutleniacze działają od 2 do 15 razy mocniej niż witamina E. Nie ma w nich natomiast mogących sprawiać problemy substancji w rodzaju glutenu czy białka mlecznego. Regularne spożywanie małych ilości tych orzechów obniża ryzyko chorób serca, niektórych rodzajów raka, kamicy żółciowej czy cukrzycy typu II. Zalecana dzienna dawka to 7 orzechów. W kuchni stosuje się je głównie do deserów, a także surówek, sałatek i sosów. Delikatny smak nadaje mięsom panierka z posiekanych orzechów.