Jest składnikiem wielu produktów
Niebezpieczeństwo polega na tym, że kryje się on w wielu popularnych wyrobach stosowanych na co dzień, czego nie jesteśmy świadomi. Nawet te, które są "przeznaczone" dla niemowląt i dzieci nie są od niego wolne. Zgodnie z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia, nie więcej niż 10 procent kalorii powinno pochodzić z substancji słodzących. Zatem w dziennej diecie dorosłej osoby wynoszącej 2000 kalorii, tylko 200 kalorii powinno pochodzić z cukrów. Nie obejmuje to naturalnie występujących cukrów takich, jak te w mleku i owocach.