Wielu z nas myśli, że są zdrowsze niż zwykłe słodycze. To nie do końca prawda
Słodycze, które brzmią zdrowiej? Suszone owoce w czekoladzie kuszą naturalnym składem i pozorną lekkością. Ale czy naprawdę są lepsze od tradycyjnych batonów i ciastek? Sprawdź, co warto o nich wiedzieć, zanim po nie sięgniesz.
Suszone owoce w czekoladzie często kojarzą się jako zdrowsza alternatywa dla klasycznych słodyczy. W końcu to owoce, a więc coś naturalnego oraz czekolada, która dzięki zawartości kakao może mieć prozdrowotne właściwości. Czy jednak taki duet rzeczywiście zasługuje na miano lepszej przekąski? Choć na pierwszy rzut oka mogą wydawać się "fit", ich wartość odżywcza zależy od wielu czynników – rodzaju owoców, jakości czekolady i dodatków, które nie zawsze są widoczne na pierwszy rzut oka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Królewska pianka biało-czerwona. Słodkości bez włączania piekarnika
Co zawierają suszone owoce?
Suszone owoce to skoncentrowane źródło składników odżywczych, ponieważ zawierają mniej wody niż świeże, ale znacznie więcej naturalnych cukrów i kalorii w mniejszej objętości. Są bogate w błonnik, który wspiera trawienie i daje uczucie sytości, a także w witaminy (zwłaszcza z grupy B) i składniki mineralne, takie jak potas, magnez czy żelazo. Często dostarczają również antyoksydanty, szczególnie polifenole, które pomagają chronić komórki przed stresem oksydacyjnym.
Warto jednak pamiętać, że nie wszystkie suszone owoce są sobie równe. Część z nich może być dosładzana, siarkowana lub konserwowana, a to niestety obniża ich jakość. Im krótszy i prostszy skład, tym lepiej, więc najlepiej wybierać owoce suszone naturalnie, bez dodatku cukru i sztucznych substancji.
Czekolada – jak rozpoznać najlepszą?
Rodzaj czekolady ma ogromne znaczenie dla wartości odżywczej całej przekąski. Najkorzystniej wypada gorzka czekolada z wysoką zawartością kakao, najlepiej powyżej 70%. Taka czekolada dostarcza polifenole, czyli silne przeciwutleniacze, które wspierają serce, układ krążenia i poprawiają nastrój. Zawiera też mniej cukru niż mleczna wersja i znacznie więcej magnezu oraz żelaza.
Choć mleczna czekolada uchodzi za smaczną, jej wartość odżywcza jest niska, ponieważ dominuje w niej cukier i tłuszcz, a kakao jest jedynie dodatkiem. Jej wartość prozdrowotna też jest znacznie niższa. Jeszcze mniej korzystnie wypada czekolada biała, która właściwie nie zawiera kakao, a jedynie tłuszcz kakaowy i cukier. Dlatego jeśli traktujesz owoce w czekoladzie jako lepszą słodycz, wybieraj te w gorzkiej czekoladzie, a najlepiej z prostym składem i jak najmniejszą ilością dodatków.
Suszone owoce w czekoladzie vs inne słodycze
Choć suszone owoce w czekoladzie nadal są produktem słodkim i kalorycznym, mogą być korzystniejszą alternatywą dla klasycznych słodyczy, takich jak batoniki, ciastka czy cukierki. Zawierają naturalny błonnik i nieco witamin pochodzących z owoców, a także – w przypadku dobrej jakości czekolady – przeciwutleniacze z kakao. Dzięki temu lepiej sycą i rzadziej prowadzą do napadów głodu niż wysoko przetworzone przekąski.
Warto jednak pamiętać, że mimo naturalnego pochodzenia, suszone owoce mają skoncentrowaną zawartość cukrów prostych, a po dodaniu czekolady także tłuszczów. Dlatego najlepiej traktować je jako drobną przekąskę, a nie jako element codziennej diety. Jeśli jednak wybierzesz te bez zbędnych dodatków, w ciemnej czekoladzie i z prostym składem, zyskujesz słodką przyjemność, która ma nieco więcej do zaoferowania niż przeciętny baton.
Kiedy to dobry wybór?
Suszone owoce w czekoladzie mogą być dobrym wyborem, gdy potrzebujesz szybkiej przekąski o wyższej wartości odżywczej niż typowe słodycze. Sprawdzają się szczególnie wtedy, gdy masz ochotę na coś słodkiego, ale chcesz uniknąć pustych kalorii z ciastek czy cukierków. Dzięki zawartości błonnika i naturalnych cukrów z owoców, taka przekąska syci na dłużej i nie powoduje tak gwałtownych skoków glukozy we krwi.
To także wygodna opcja na drogę, do pracy czy po treningu, ponieważ wystarczy niewielka ilość, by zaspokoić ochotę na słodycze. Kluczem jest jednak umiar i wybór produktów z jak najkrótszym składem: najlepiej, gdy zawierają tylko owoce i wysokiej jakości czekoladę, bez dodatku syropów, tłuszczu palmowego czy zbędnych aromatów. W takiej formie mogą stanowić słodki kompromis między przyjemnością a świadomym odżywianiem.
Pułapki – na co zwrócić uwagę przy zakupie
Choć suszone owoce w czekoladzie mogą wydawać się zdrowszą alternatywą dla zwykłych słodyczy, ich skład nie zawsze na to wskazuje. Wiele dostępnych produktów zawiera nie tylko czekoladę, ale także dodatek oleju palmowego, syropu glukozowo-fruktozowego, sztucznych aromatów czy nadmiaru cukru. Zdarza się też, że owoce są dosładzane już na etapie suszenia, a szczególnie żurawina, mango czy ananas.
Warto więc dokładnie czytać etykiety. Im krótszy i prostszy skład, tym lepiej. Dobrze, jeśli owoce są niesiarkowane, a czekolada ma wysoką zawartość kakao (min. 70%) i nie zawiera zbędnych dodatków. Uwagę należy też zwrócić na wielkość porcji, ponieważ taka przekąska, choć bywa wartościowsza niż klasyczne batoniki, nadal jest kaloryczna i łatwo zjeść jej zbyt dużo. Zasada "mniej, ale lepiej" sprawdza się tu doskonale.
Domowe wersje – prostsze i zdrowsze
Przygotowanie suszonych owoców w czekoladzie w domu to świetny sposób na kontrolowanie składu i uniknięcie niepotrzebnych dodatków. Wystarczy kilka prostych składników, czyli dobrej jakości gorzka czekolada oraz naturalne, niesiarkowane suszone owoce, np. morele, śliwki, daktyle czy figi.
Wystarczy rozpuścić czekoladę w kąpieli wodnej, zanurzyć w niej owoce i odłożyć je na pergamin, by zastygły. Można też posypać je odrobiną soli morskiej, cynamonu, kakao lub wiórkami kokosowymi, by wzbogacić smak i wartość odżywczą. Taka domowa przekąska nie tylko lepiej smakuje, ale zawiera mniej cukru i sztucznych składników, a przy tym daje możliwość cieszenia się słodyczą w bardziej świadomy sposób.