Nie truje, ale może uczulać
To, że tzw. dobra pleśń nie jest toksyczna, nie znaczy wcale, że nikomu nie może zaszkodzić. - Jest ona czynnikiem silnie alergizującym, więc wiele osób nie może jej spożywać. Tym bardziej, że zazwyczaj dodawana jest do produktów mlecznych, które także są częstymi alergenami. Dlatego osoby, które mają skłonności do jakichkolwiek alergii powinny bardzo ostrożnie próbować każdego nowego gatunku sera pleśniowego - ostrzega specjalistka ds. żywienia człowieka. Sery pleśniowe najczęściej powstają z mleka niepasteryzowanego. To także przemawia na niekorzyść tego produktu. - Ze względu na zagrożenia mikrobiologiczne nie powinny jeść ich dzieci. Także kobietom w ciąży odradza się sery pleśniowe. Po pierwsze zawierają one aminokwas - tyraminę, który może wywoływać skurcze macicy. Po drugie spożywanie niepasteryzowanego mleka wiąże się z ryzykiem zakażenia listeriozą, z którą organizm dorosłego człowieka łatwo sobie poradzi, jednak dla malucha rozwijającego się w brzuchu, może
być bardzo groźna - przestrzega Barbara Dąbrowska-Górska.