Panga
Naturalnym siedliskiem tej ryby jest delta Mekongu. Gdy panga płynie w górę rzeki w celu złożenia ikry, trafia do sieci zakładanej przez wietnamskich hodowców. Następnie ryby zamykane są w klatkach, które kładzione są jedna na drugiej. Co ciekawe z 1 hektara hodowli uzyskuje się 100 tysięcy ton pangi rocznie. Dla porównania - na tym samym obszarze i w tym samym czasie w Polsce uzyskuje się 750 kg karpia.
Aby pangi mogły się rozmnażać (co jest praktycznie niemożliwe przez warunki stworzone przez hodowców) podaje się im gonadotropinę - czyli hormon produkowany przez kobiety w ciąży. Poza tym rybom dostarcza się też antybiotyki i środki bakteriobójcze. Niestety substancje te gromadzą się w mięsie tych zwierząt.
Filet z pangi jest biały, nie ma ości, bliżej mu do mięsa zwierzęcego niż do wartościowych ryb, gdyż nie zawiera cennych kwasów tłuszczowych. Składa się jedynie z wody, białka i soli, a jest uboga w kwasy omega-3 , w białko, witaminy rozpuszczalne w tłuszczach czyli A,D,E,K. Panga nie ma też swoistego "rybiego" zapachu. Jej jedyną zaletą jest niska cena.