"Margaryna to jedynie tłuszcze trans"
Mylnie margarynę utożsamia się ze skumulowaniem jedynie złych dla naszego zdrowia tłuszczy. Należy przyznać, że gdy do produkcji margaryny używano utwardzonych tłuszczów roślinnych była ona prawdziwą bombą tłuszczów trans. Dziś jedynie najtańsze i słabej jakości produkty wytwarzane są taką techniką. Jeśli jednak nie chcemy zwiększać ryzyka wystąpienia miażdżycy, powinniśmy dokładnie czytać etykiety i zrezygnować z tych margaryn, które zawierają więcej niż 1 proc. (1g/100g produktu) kwasów tłuszczowych trans. Jeśli na opakowaniu producent nie chwali się informacją na ten temat, lepiej zrezygnować z zakupu. Cenną i dobrą informacją będzie natomiast obecność nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6.