Węgorz
Choć mięso tej ryby, zdaniem świętej, nie nadaje się do jedzenia, zdrowym ludziom specjalnie nie szkodzi. Jednak chorzy powinni się go wystrzegać. "Trzęsą się po nim z gorączki i na skutek złych soków oraz wszelakich innych chorób i u tych, którzy go jedzą, wzbudza gorycz w umyśle, perfidność i przebiegłość".
Dietetyczka ma temat węgorza zupełnie inne zdanie. - Ta niezwykła ryba, żyjąca w środowisku słodko- i słonowodnym, jest jedną z najtłustszych, jakie możemy spotkać. Zawiera blisko 30 proc. dobroczynnych kwasów tłuszczowych omega-3. Do tego stanowi bardzo bogate źródło witaminy D, której w naszej strefie geograficznej bardzo nam brakuje. Dlatego węgorza powinniśmy jeść jak najczęściej - dodaje Barbara Dąbrowska-Górska.