WAŻNE
TERAZ

Szef KOWR z PSL spotykał się z założycielem Dawtony tuż przed wybuchem afery CPK

Kuchenne "trucizny" św. Hildegardy

Frankońska benedyktynka, uzdrowicielka i mistyczka, która w 2012 roku uzyskała tytuł doktora Kościoła, znaczną część swego życia poświęciła medycynie ludowej. Swoje wnioski i obserwacje dotyczące problematyki zdrowia opisała w trzech dziełach: "Liber Subtilitatum Diversarum Naturarum Creaturarum", "Liber Simplicis Medicinae sive Physica" i "Liber Compositae Medicinae sive Causae et curae". Urodzona blisko 1000 lat temu Hildegarda, przywiązywała ogromne znaczenie do diety. Niektóre produkty polecała jako prozdrowotne, inne uważała za szkodliwe. Sprawdźmy, co znalazło się na liście kuchennych "trucizn" św. Hildegardy i jak jej przekonania mają się do współczesnej wiedzy dietetycznej?

Obraz

/ 9Zakazane produkty

Obraz
© 123RF

Benedyktynka, uzdrowicielka i mistyczka, która w 2012 roku uzyskała tytuł doktora Kościoła, znaczną część swego życia poświęciła medycynie ludowej. Swoje wnioski i obserwacje dotyczące problematyki zdrowia opisała w trzech dziełach: "Liber Subtilitatum Diversarum Naturarum Creaturarum", "Liber Simplicis Medicinae sive Physica" i "Liber Compositae Medicinae sive Causae et curae". Urodzona blisko 1000 lat temu Hildegarda, przywiązywała ogromne znaczenie do diety. Niektóre produkty polecała jako prozdrowotne, inne uważała za szkodliwe. Sprawdźmy, co znalazło się na liście kuchennych "trucizn" św. Hildegardy i jak jej przekonania mają się do współczesnej wiedzy dietetycznej?

AD/mmch/kuchnia.wp.pl

źródło cytatów: www.hildegarda.edu.pl

/ 9Truskawki

Obraz
© 123RF

Zdaniem świętej po te popularne letnie owoce nie powinni sięgać ani ludzie zdrowi, ani chorzy, gdyż rosną blisko ziemi w zgniłym powietrzu. Poza tym "powodują gromadzenie się w organizmie śluzu, mogą wywoływać stany zapalne, wysypki i alergię".

- Z niektórymi argumentami św. Hildegardy nie potrafię dyskutować - mówi Barbara Dąbrowska-Górska, specjalistka ds. żywienia człowieka, prowadząca poradnię dietetyczną barbaradabrowska.pl. - Przy kilku produktach pojawia się zarzut zaflegmiania organizmu czy też gromadzenia się śluzów. Niestety nie wiadomo o jakie śluzy chodzi. Pojęcia te często pojawiają się w medycynie chińskiej, niestety także bez wyjaśnienia o jakie płyny ustrojowe chodzi - tłumaczy dietetyk. - Tą kwestię pozostawmy więc na boku. Z całą pewnością można przyznać rację św. Hildegardzie jeśli chodzi o alergizujące właściwości truskawek. Za sprawą wysokiego poziomu histaminy u sporej grupy osób faktycznie mogą wywoływać reakcję uczuleniową. Jeśli jednak nie mamy alergii na truskawki, nie powinniśmy z nich rezygnować. Należą one do owoców, które zawierają najmniej cukru, a jednocześnie są bardzo sycące. Te cechy powodują, że można je polecić osobom na diecie. Są też doskonałym źródłem błonnika i witaminy C - dodaje ekspertka.

/ 9Brzoskwinie

Obraz
© 123RF

Św. Hildegarda nie miała też dobrego zdania na temat brzoskwiń. Podobnie jak truskawki, oskarżała je o działanie alergizujące oraz o zaflegmianie organizmu i zaburzanie procesów metabolicznych. Także brzoskwinie nie były zdaniem świętej odpowiednie ani dla ludzi zdrowych, ani chorych.

Jej poglądy nie znajdują jednak potwierdzenia we współczesnej nauce. - Brzoskwinia to jedno z najcenniejszych źródeł beta-karotenu, którego organizm nie może sam wytworzyć, a który przyswajamy wyłącznie z roślin. Jak wiadomo beta-karoten to doskonały antyutleniacz, chroniący nas przed chorobami nowotworowymi - tłumaczy specjalistka ds. żywienia człowieka. - Warto też pamiętać, że w tych owocach znajdziemy także sporo witaminy E, czyli witaminy młodości.

/ 9Surowe gruszki

Obraz
© 123RF

O ile gotowana z ziołami gruszka, zdaniem św. Hildegardy, mogła działać leczniczo np. w przypadku migreny, o tyle surowy owoc uważany był przez nią za szkodliwy. "Powoduje migrenę i ucisk w piersiach (...) tak, że sok ów twardnieje wokół wątroby i wokół płuc niczym osad ołowiany czy kamień winny, i na skutek tego w wątrobie i (...) płucach często powstają ciężkie choroby".

Zdaniem Barbary Dąbrowskiej-Górskiej, najpoważniejszy zarzut jaki możemy postawić gruszce, to fakt, że jest "owocowym przeciętniakiem". - Jak każdy owoc, jedzony z umiarem ze względu na zawartość cukru, zawiera sporo witamin i cennych mikroelementów, jednak niczym szczególnym się nie wyróżnia. Warto wspomnieć jedynie o jej sycących właściwościach i sporej zawartości rozpuszczalnego w wodzie błonnika - tłumaczy dietetyczka.

/ 9Śliwki

Obraz
© 123RF

Ryzykowne jest także raczenie się śliwkami. Według benedyktynki przyczyniają się one do melancholii, powodują zwiększoną produkcję kwasów, wywołują kolki żółciowe i reumatyzm.

Współcześni dietetycy są zdania, że po śliwki sięgać jednak warto. - Podobnie jak gruszka, także śliwka zawiera sporo błonnika, ale nie to wyróżnia ją na tle innych owoców - tłumaczy Barbara Dąbrowska-Górska. - Przede wszystkim owoc ten ma wysoki współczynnik ORAC, świadczący o sile działania wszystkich zawartych w danym produkcie antyoksydantów.

/ 9Soczewica

Obraz
© 123RF

Na liście produktów zakazanych benedyktyńskiej przeoryszy znalazła się też soczewica, która "zapycha jedynie brzuch i wypełnia go bezwartościowym (jedzeniem), wzburza chore soki".

W świetle dzisiejszej wiedzy uważana jest za cenny element urozmaiconej diety. - Jak wszystkie rośliny strączkowe, także soczewica jest źródłem wartościowego (jak na rośliny) białka. Polecana jest więc przede wszystkim osobom, które nie jedzą mięsa. Soczewica jest też wśród roślin strączkowych najdelikatniejsza dla przewodu pokarmowego - ocenia dietetyczka. - Warto też wspomnieć, że jest dobrym źródłem wapnia i potasu.

/ 9Por

Obraz
© 123RF

Całą listę zastrzeżeń św. Hildegarda miała też do pora. "Zjadany na surowo jest tak zły i zgniły dla człowieka jak trujące i niepotrzebne zioło, gdyż zamienia krew oraz soki człowieka w ich przeciwieństwo (...) dla chorych nie jest zdatny ani surowy ani gotowany, gdyż (...) wzburza w nich zgniliznę (procesy gnilne) a soki pienią się".

Co na to współczesna dietetyka? - Z punktu widzenia zdrowotnego por jest warzywem właściwie obojętnym. Jedyne co można o nim powiedzieć to to, że ma pewne właściwości moczopędne i wspomaga pracę nerek. Może też w niewielki sposób wspomagać walkę z cellulitem - ocenia Barbara Dąbrowska-Górska.

/ 9Węgorz

Obraz
© 123RF

Choć mięso tej ryby, zdaniem świętej, nie nadaje się do jedzenia, zdrowym ludziom specjalnie nie szkodzi. Jednak chorzy powinni się go wystrzegać. "Trzęsą się po nim z gorączki i na skutek złych soków oraz wszelakich innych chorób i u tych, którzy go jedzą, wzbudza gorycz w umyśle, perfidność i przebiegłość".

Dietetyczka ma temat węgorza zupełnie inne zdanie. - Ta niezwykła ryba, żyjąca w środowisku słodko- i słonowodnym, jest jedną z najtłustszych, jakie możemy spotkać. Zawiera blisko 30 proc. dobroczynnych kwasów tłuszczowych omega-3. Do tego stanowi bardzo bogate źródło witaminy D, której w naszej strefie geograficznej bardzo nam brakuje. Dlatego węgorza powinniśmy jeść jak najczęściej - dodaje Barbara Dąbrowska-Górska.

/ 9Wieprzowina

Obraz
© 123RF

Mięso wieprzowe ma wielu przeciwników. Do ich grona należała też św. Hildegarda. Zdaniem uzdrowicielki "mięso to jest nieczyste, a więc nie jest zdrowe lecz przynoszące problemy (...) nie jest dobrze spożywać ją ani osobom zdrowym ani chorym, bowiem (...) w człowieku nie umniejsza śluzu ani innych słabości, lecz ich przysparza (...) i wywołuje w człowieku burzę w jego obyczajach i uczynkach, co jest złe".

- Nadmiar mięsa w diecie z całą pewnością wpływa niekorzystnie na zdrowie. Jeśli jednak zachowamy umiar i będziemy sięgać po dobre mięso, np. chudą polędwiczkę wieprzową, z całą pewnością nie odbije się to negatywnie na naszym organizmie, a wprost przeciwnie. Wieprzowina, poza dobrze przyswajalnym białkiem, zawiera bowiem wiele cennych składników - m.in. cynk, żelazo czy witaminę B12, która nie występuje w świecie roślin - ocenia dietetyczka. - Nie rezygnujmy więc z wieprzowiny, tylko ograniczmy ilość zjadanego mięsa - dodaje.

AD/mmch

Wybrane dla Ciebie
Zamiast do śmietany, trafia do pasztetu. Teściowa ze zdumienia przetrze oczy
Zamiast do śmietany, trafia do pasztetu. Teściowa ze zdumienia przetrze oczy
Podaj na kolację. Męski problem odejdzie w niepamięć
Podaj na kolację. Męski problem odejdzie w niepamięć
Zacznij jeść, a od razu poczujesz różnicę. Szybko stracisz na wadze i zauważysz luz w pasie
Zacznij jeść, a od razu poczujesz różnicę. Szybko stracisz na wadze i zauważysz luz w pasie
Dodaj łyżeczkę do porannej kawy. Koncentracja wskoczy na wyższe obroty i wyregulujesz cukier
Dodaj łyżeczkę do porannej kawy. Koncentracja wskoczy na wyższe obroty i wyregulujesz cukier
Co się stanie, gdy zjesz fusy z kawy? Nie każdy zdaje sobie z tego sprawę
Co się stanie, gdy zjesz fusy z kawy? Nie każdy zdaje sobie z tego sprawę
Kiedyś w kuchni każdej babci, a dziś zapomniany. To idealna przyprawa na jesień i zimę
Kiedyś w kuchni każdej babci, a dziś zapomniany. To idealna przyprawa na jesień i zimę
Kupują ją warszawiacy przed bramami cmentarza. Możesz ją przygotować w swoim domu
Kupują ją warszawiacy przed bramami cmentarza. Możesz ją przygotować w swoim domu
Posyp patelnię odrobinką przed smażeniem ryby. Nie będzie pryskał
Posyp patelnię odrobinką przed smażeniem ryby. Nie będzie pryskał
Bogactwo smaku, witamin i przeciwutleniaczy. Jeszcze tylko dziś skorzystasz z promocji
Bogactwo smaku, witamin i przeciwutleniaczy. Jeszcze tylko dziś skorzystasz z promocji
Makłowicz tłumaczy, dlaczego Polacy źle gotują parówki. Przez 1 błąd mogą stać się trujące
Makłowicz tłumaczy, dlaczego Polacy źle gotują parówki. Przez 1 błąd mogą stać się trujące
Wystarczy kilka dziennie. Szybko przyniosą ulgę wymęczonym jelitom
Wystarczy kilka dziennie. Szybko przyniosą ulgę wymęczonym jelitom
Większość ludzi źle przechowuje cebulę i czosnek. A przez to tracą smak i najcenniejsze właściwości
Większość ludzi źle przechowuje cebulę i czosnek. A przez to tracą smak i najcenniejsze właściwości