Por
Całą listę zastrzeżeń św. Hildegarda miała też do pora. "Zjadany na surowo jest tak zły i zgniły dla człowieka jak trujące i niepotrzebne zioło, gdyż zamienia krew oraz soki człowieka w ich przeciwieństwo (...) dla chorych nie jest zdatny ani surowy ani gotowany, gdyż (...) wzburza w nich zgniliznę (procesy gnilne) a soki pienią się".
Co na to współczesna dietetyka? - Z punktu widzenia zdrowotnego por jest warzywem właściwie obojętnym. Jedyne co można o nim powiedzieć to to, że ma pewne właściwości moczopędne i wspomaga pracę nerek. Może też w niewielki sposób wspomagać walkę z cellulitem - ocenia Barbara Dąbrowska-Górska.