Cenny skład
Największą zaletą ketchupu jest jednak likopen.
- Panuje opinia, że ketchup zawiera więcej likopenu niż pomidory, z których go zrobiono. To oczywiście nie jest możliwe. Jednak dzięki obróbce - gotowaniu, przecieraniu, rozdrabianiu itd., dochodzi do uwolnienia likopenu z połączeń komórkowych, przez co staje się on znacznie lepiej przyswajalny. Dzięki temu rzeczywiście więcej likopenu trafia do naszego organizmu z keczupu, sosu czy soku pomidorowego niż z całego, czy nawet pokrojonego w plastry pomidora - tłumaczy specjalista ds. żywienia człowieka.
A likopenu powinniśmy przyjmować jak najwięcej. Ten silny przeciwutleniacz nie tylko chroni organizm przed wieloma chorobami cywilizacyjnymi, ale też skutecznie hamuje rozwój komórek nowotworowych.
- Jednocześnie karotenoid ten obniża też poziom cholesterolu i chroni przed miażdżycą. Im wyższy poziom likopenu we krwi - tym większa ochrona dla organizmu - dodaje ekspertka.
Jeśli chodzi o źródła naturalne, nie odnotowano przedawkowania likopenu. Dlatego nie warto iść na łatwiznę i kupować likopenu w pastylkach, tylko korzystać z dobrodziejstwa natury i jeść pomidory, a zwłaszcza ich przetwory.
AD/mp/WP Kuchnia