Jakie mięso wybrać?
Podstawą tradycyjnego pasztetu powinna być wieprzowina, najlepiej łopatka, karczek, szynka lub biodrówka. Będziemy także potrzebowali bardziej tłustych dodatków, czyli podgardla lub surowego boczku, które zawierają wprawdzie pokaźną dawkę nasyconych kwasów tłuszczowych (podnoszą poziom "złego" cholesterolu i przyczyniają się do chorób sercowo-naczyniowych), ale nadają potrawie pożądany smak i konsystencję. Na pocieszenie można dodać, że boczek wieprzowy ma również zalety - dostarcza sporo pełnowartościowych białek, które regulują funkcjonowanie centralnego układu nerwowego i mają wpływ na nasz stan emocjonalny, nastrój, pamięć czy koncentrację. Jednak kupując go w sklepie warto zapoznać się ze składem i unikać produktów wzbogacanych wzmacniaczami smaku, przeciwutleniaczami czy stabilizatorami. Za ładny, różowy kolor i smak boczku często odpowiadają związki chemiczne: azotan potasowy lub sodowy. Im ich mniej, tym lepiej. Zdaniem wielu znawców tematu dobry pasztet powinien mieć w sobie różne gatunki mięsa,
dlatego warto dodać do niego także trochę wołowiny (pręga lub łata).