Halucynogenne ryby

Wiele gatunków ryb uważanych jest za halucynogenne, a ich zjedzenie może spowodować dziwne zmiany w świadomości. Część z nich żyje w tropikach, ale niektóre znajdziemy też w europejskich wodach.

(AD, KRe, kuchnia.wp.pl)

Ta popularna ryba, jedna z najczęściej zjadanych w Europie, może powodować zaburzenia świadomości i utratę kontroli nad organizmem.

W mięsie makreli znajduje się bowiem skombrotoksyna, będącą mieszaniną wielu związków chemicznych, powstających w czasie bakteryjnego rozkładu tkanki skórnej i mięśniowej. Do niepożądanych skutków spożycia dochodzi głównie w przypadku zatrucia. Objawy to kołatanie serca, silne bóle głowy, wymioty oraz wysypka skórna. Efekty mogą utrzymywać się aż do ośmiu dni od chwili spożycia.

Pływająca w polskich rzekach brzana (Barbus barbus) w okresie tarła, czyli w czerwcu, wykazuje niecodzienne właściwości.

Jej ikra zawiera bowiem bardzo silne toksyny, które mogą nawet wywołać paraliż. Substancje te jednak mają nie tylko toksyczny, ale również halucynogenny wpływ na ludzki organizm.

To gatunek ryby zaliczanej do rodziny prażmowatych, żyjący u brzegów Afryki i Europy w Oceanie Atlantyckim, Zatoce Biskajskiej, a także Morzu Śródziemnym. Osiąga maksymalnie do ok. 50 cm długości. Młode rybki żywią się bezkręgowcami, dorosłe są roślinożerne. Salpę znajdziemy w wielu europejskich restauracjach.

Halucynogenne właściwości mają rybie głowy, a na talerzach serwowane są zwykle tusze. Jeśli jednak kucharz się pomyli albo sami ugotujemy zupę na rybich głowach, konsekwencje posiłku mogą nas nieprzyjemnie zaskoczyć. Skutki porównuje się do działania grzybów halucynogennych, zaburzenia świadomości mogą utrzymać się nawet kilka dni.

Mugil cephalus, bo taką nazwę łacińską nosi ta ryba, zamieszkuje przybrzeżne wody południowej Europy, Morze Czarne i Azowskie. Przestaje być smaczna, gdy zbyt długo będzie wędrowała na stół.

Tworzące się wówczas toksyny mogą wywoływać palpitacje i bóle głowy, a także nudności i czasową utratę świadomości. A że cefale łatwo znajdziemy w restauracjach na południu Europy, warto sprawdzić, czy są prosto z morza.

Ta mała kolorowa ryba (osiąga mniej więcej 20 cm długości) żyje w Oceanie Indyjskim i w Pacyfiku, ale w ostatnich latach przedostała się też do Morza Śródziemnego.

Tworzy ławice i jest łatwa do złowienia. Wnętrzności tej ryby powodują bóle głowy, koszmary senne, a w połączeniu z alkoholem mogą wywoływać halucynacje.

Pod nazwą Abudefduf kryje się rodzaj niedużych, morskich ryb okoniokształtnych z rodziny garbikowatych. Występują w rafach koralowych tropikalnych mórz, głównie w Oceanie Indyjskim. Niektóre gatunki hodowane są w akwariach morskich.

Tubylcy łowiący garbiki dokładnie usuwają wszystkie wnętrzności. Inaczej czekają ich niecodzienne doznania, począwszy od sztywnienia języka, na zaburzeniach widzenia skończywszy.