Tatarak
Spotkamy go na brzegach jezior i stawów. Roślina ma silny zapach, przypominający trochę mandarynki. Kiedyś z kłączy tataraku wyrabiano cukierki, gin, piwo i perfumy. W XIX wieku w Stanach Zjednoczonych żuto je także dla odświeżenia oddechu. Wewnętrzna część młodych pędów nadaje się do jedzenia na surowo. Tatarak świetnie sprawdza się jako przyprawa. Można też przyrządzić kandyzowany korzeń. W tym celu należy wykopać go jesienią, umyć, oskrobać, obrać i pociąć jak najcieniej. Gotować przez kilka godzin, zmieniając wodę według uznania. Można go zostawić na noc w zimnej wodzie. Odsączyć, ugotować w syropie z dwóch filiżanek cukru na pół filiżanki wody, aż się skrystalizuje. Pamiętać o częstym mieszaniu.