Dlaczego tak jest?
Grzegorz Łaptaś, dyrektor w zespole handlu i produktów konsumenckich w PwC zna odpowiedź na to pytanie. - Ciastka stały się częścią tzw. kultury przekąsek, stale oferowane są nowe ich odmiany, będące odpowiedzią na zmieniające się potrzeby i preferencje konsumentów. Pani Ewa, która od lat sprzedaje w jednej z radomskich cukierni najlepsze ciasta i ciasteczka w mieście, przekonuje, że zaraz po tradycyjnych ciastach – serniku i wuzetce, to ciasteczka cieszą się największą popularnością. - Żeby kupić serniczki – ciasteczka z ciasta drożdżowego z serowym nadzieniem i lukrem – trzeba przyjść zaraz po otwarciu cukierni, bo te ciasteczka rozchodzą się jak ciepłe bułeczki – mówi z uśmiechem Pani Ewa.