Pasteis de nata
Inaczej zwane pasteis de Belem od nazwy miejsca z którego pochodzą. Zakonnicy z klasztoru w Belem, dziś już leżącego w granicach administracyjnych Lizbony i słynnego z powodu wyjątkowej architektury mieli do dyspozycji spore ilości jajek, którymi wierni płacili im za posługę. Białka wykorzystywali do klarowania wina i do krochmalenia habitów. Należało wymyślić sposób na żółtka. W ten sposób powstał wyjątkowy krem, który otulony chrupiącym kruchym ciastem dziś jest jedną z ulubionych słodkich przekąsek w całej Portugalii, nie tylko zaś w Belem, gdzie dziesiątki tysięcy turystów ustawiają się w kolejce, by obejrzeć wspaniały klasztor, doskonały przykład architektury manuelińskiej oraz po to, by zjeść słynne ciasteczko.