Weselny klasyk
Ministerstwo rolnictwa zwraca uwagę, że o tym, iż jest to potrawa bardzo popularna na Śląsku, świadczą liczne jej poświadczenia w materiałach archiwalnych Instytutu Śląskiego w Opolu: "(...) jak przyszły święta lub wesela, robiono kluski z dodatkiem gotowanych ziemniaków, jajka i mąki kartoflanej. Takie kluski jednak nie były przygotowywane przez gospodynie, (...) a tylko przez kucharkę (...). Kluski z dodatkiem mąki kartoflanej robi się przede wszystkim na wesela; jak nie dostaną mąki kartoflanej to tylko z pszennej, ale takie już nie smakują (z wywiadu z mieszkanką powiatu prudnickiego). Po II wojnie światowej innowacją jest podawanie przy obiedzie poza ziemniakami klusek, tzw. guminowych (na ogół przeznacza się cztery kluski na jedna osobę). Wesele, na którym brakuje tej potrawy, uważa się za biedne".