Konsumpcja paluszków a zdrowie
Nawet stosunkowo wysoka zawartość mięsa nie oznacza, że dostarczymy organizmowi solidnej dawki wartościowych składników. Jak już wspomnieliśmy producenci wykorzystują zwykle mintaja czy morszczuka, a więc ryby chude, które nie jełczeją zbyt szybko podczas przechowywania w warunkach chłodniczych. Jednak to oznacza, że jednocześnie dostarczają one znacznie mniej nienasyconych kwasów tłuszczowych, które w dodatku kiepsko znoszą niskie temperatury, podobnie jak cenne białka oraz inne składniki odżywcze zawarte w rybim mięsie.
Paluszki rybne dostarczają za to sporo kalorii ze względu na wysoką zawartość węglowodanów. To "zasługa" panierki, która podczas smażenia chłonie tłuszcz, a także wielu innych dodatków. Między innymi utwardzonych tłuszczów roślinnych, których częste spożywanie zwiększa ryzyko otyłości, wzrostu stężenia "złego" cholesterolu, a także pogorszenia koncentracji i pamięci.