Po trzecie - czerwone wino zamiast kolorowego drinka
Alkohol to puste kalorie. Poza tym pobudza apetyt i utrudnia metabolizm, dlatego postaraj się ograniczyć jego picie do minimum. Upał, woda i mocny drink to bardzo niebezpieczne połączenie. Do obiadu zamów więc wytrawne czerwone wino zamiast kufla jasnego piwa. Pół litra chmielowego napoju to aż 250 kalorii. Lepsze jest ciemne, zawiera bowiem sporo przeciwutleniaczy. Ale w tym przypadku także zachowaj umiar. Jeśli kusi cię fantazyjny drink z parasolką, wybierz ten na bazie naturalnego soku.