Jak zrobić biszkopt?
Puszysty, delikatny biszkopt to podstawa nie tylko prostego ciasta z sezonowymi owocami, ale także efektownego tortu. Czasami jednak może wyjść zbyt suchy, zbity, nierówny lub po wystudzeniu opaść na środku. Jak go zrobić, aby uniknąć tych problemów?
Ciasto na biszkopt można przygotować na dwa sposoby: na zimno i na ciepło. Do każdego będziemy potrzebować odpowiednich narzędzi i świeżych, dobrze dobranych składników. Kluczem do upieczenia puszystego biszkoptu jest perfekcyjne ubicie jaj. Będziemy do tego potrzebować dużej, metalowej miski, którą przed przystąpieniem do pracy powinniśmy dokładnie odtłuścić i wytrzeć. Jeśli chcemy zrobić ciasto metodą na zimno, przy pomocy robota kuchennego z trzepaczką ubijamy najpierw białka, stopniowo dodając żółtka, a po uzyskaniu kremowej, pulchnej masy kolejne składniki. Jeśli dobrze ubijemy jajka, nie będziemy potrzebować żadnego dodatkowego spulchniacza. Podstawowy przepis na biszkopt nie zakłada użycia proszku do pieczenia. W dokładnym wymieszaniu gęstego ciasta pomoże nam elastyczna końcówka robota wielozadaniowego, która zbiera masę ze ścianek misy. Ciasto możemy również przygotować, wykorzystując ręczną trzepaczkę lub mikser, jednak praca będzie trwała znacznie dłużej. Robotem planetarnym z regulowanym poziomem mocy o wiele lepiej ubijemy też pianę z białek, która jest tajemnicą udanego, puszystego biszkoptu.
Robot kuchenny z wbudowaną płytą indukcyjną, na której możemy dokładnie ustawić temperaturę, usprawni i przyspieszy pracę nad biszkoptem przygotowanym metodą na ciepło. Tradycyjnie jajka musielibyśmy ubijać ręcznie nad parą w kąpieli wodnej, cały czas uważając, aby zbytnio ich nie podgrzać lub nie oziębić. Z pomocą robota wystarczy przełożyć je do misy i ustawić temperaturę na 60°C, a prędkość ubijania na poziom drugi. Po kilku minutach wyłączamy podgrzewanie, podnosimy moc do poziomu szóstego i ubijamy do uzyskania kremowej, puszystej konsystencji. Po stopniowym dodaniu pozostałych składników warto zamienić końcówkę robota na mieszadło elastyczne.
Jak może pomóc robot planetarny? Sprawdź>>