3. Masło - 248 mg/100 g
Trzeba je umiejętnie wybrać. Zdecydowanie polecam masła w 100 proc. pochodzenia zwierzęcego, bez dodatków tłuszczów roślinnych. Wszystkie miksy oznaczają bowiem obecność kwasów tłuszczowych typu trans, które są wyjątkowo niezdrowe. Mimo, że właśnie ze względu na mniejszą zawartość cholesterolu, reklamowane jako zdrowsze są margaryny - ja jednak stawiam na masło. Dlaczego? Margaryna jest produktem całkowicie sztucznym. Coś takiego w naturze po prostu nie istnieje, zostało wymyślone przez człowieka, który chcąc, by margaryna posiadała te same cenne właściwości co masło, dodaje do margaryny cenne witaminy: A, D, E i K. W maśle one występują w sposób naturalny. Jeśli więc jesteśmy zdrowi - nie mamy problemów z układem krążenia, nie musimy z masła rezygnować. Szczególnie, gdy stosujemy je rozsądnie, czyli np. do smarowania kanapek - zużycie jest bardzo małe, a więc i ilość cholesterolu niewielka.