Trwa ładowanie...

Przynieś sobie szczęście na Nowy Rok. Zagraniczne specjały na pomyślność

W Sylwestra chcemy pozostawić za sobą wszystko co złe, a w nowy rok wkroczyć z nowymi nadziejami. Tak jest chyba na całym świecie. Nie ma znaczenia religia, rasa czy przynależność kulturowa – każdy chce być szczęśliwy. By szczęściu pomóc, na całym świecie przygotowujemy specjalne dania sylwestrowe, mające wspomóc fortunę. Chcąc zapewnić sobie wszelką pomyślność, warto sięgnąć po tradycje z całego świata. Nigdy nie wiadomo, która przyniesie nam szczęście. A nawet jeśli zamorskie specjały nie przełożą się na zdobycie fortuny czy znalezienie ukochanego, z pewnością dodadzą smaku i egzotycznego charakteru sylwestrowej kolacji.

Przynieś sobie szczęście na Nowy Rok. Zagraniczne specjały na pomyślnośćŹródło: AdobeStock
dx0f52u
dx0f52u

Soczewica kontra bambus

Chcesz, żeby w nowym roku przybyło ci pieniędzy? W sylwestra koniecznie zjedz danie z soczewicą – taka jest włoska tradycja. Tuż przed północą każdy Włoch powinien koniecznie zjeść choć kilka łyżek zupy lub gulaszu z tego strączkowego warzywa. Soczewica swoim kształtem przypomina bowiem monety, symbolizuje dobrobyt i pomyślność, więc wszystko logicznie się układa. Obok soczewicy w sylwestrowym menu mieszkańców Półwyspu Apenińskiego nie może zabraknąć owoców morza takich jak małże, przegrzebki czy krewetki. Kolejnym ważnym składnikiem potraw sylwestrowych jest wieprzowina. Ubodzy Włosi jedynie kilka razy w roku mieli okazję do jedzenia mięsa. Jednym z takich wyjątkowych dni, był właśnie przełom roku.

Zupełnie odmienną kulturę, ale również oczekiwanie na lepszy nowy rok mają Japończycy. Szczęście zapewnią im, jak wierzą, dania z bambusem, który nie tylko jest rośliną jadalną, ale jest obecny praktycznie na każdym kroku w życiu Japończyka. Nowy Rok w Japonii nazywany jest O-Shōgatsu, czyli pierwszy miesiąc roku. Z tej okazji nie są organizowane bale, rauty czy potańcówki, ale uroczyste kolacje w gronie rodzinnym, choć często także zaprasza się przyjaciół. Obok mięsa z pędami bambusa podaje się makaron gryczany, który ma zapewnić pomyślność i długie życie.

12 winogron oraz ryby

Hiszpanie, ze swoim gorącym temperamentem, nie daliby rady usiedzieć w domu sylwestrową noc, dlatego Nowy Rok witają na hucznych imprezach w gronie znajomych. W ferworze zabawy nie zapominają jednak o jedzeniu. Zwłaszcza takim, który uczyni nadchodzący rok lepszym od mijającego. Aby zapewnić sobie pieniądze, Hiszpanie wrzucają złoty pierścionek lub kolczyk do kieliszka z szampanem, z którego wznoszą o północy toast. Aby dopomóc szczęściu, dokładnie o północy zjadają też 12 winogron - po jednym na każde uderzenie zegara. Ten zwyczaj nie jest zbyt stary. W 1909 roku zbiory winogron były wyjątkowo obfite. By się powtórzyły, plantatorzy wymyślili takie właśnie zaklęcie. Nie zawsze się sprawdza, ale może właśnie teraz będzie taki moment?

W Hiszpanii noc sylwestrowa to również potrawy rybne, kojarzące się ze szczęściem. Najczęściej jest to rybna paella, czyli danie z ryżu z rybą i owocami morza. Podobnie zresztą jest w innych krajach: w Meksyku je się pokrojoną w dzwonka, smażoną dużą rybę a w Holandii nie może zabraknąć ryby smażonej w cieście.

dx0f52u

Pieniążek do potrawy

Grecy czekają na noc sylwestrową nie tylko z powodu powitania Nowego Roku, ale również z okazji dnia Św. Bazylego. Tego właśnie dnia mieszkańcy Grecji dostają... świąteczne prezenty. Dzieci pozostawiają przy kominku buty z nadzieją, że św. Bazyl przyniesie im wymarzone zabawki czy słodycze. Szczęśliwym daniem w Grecji jest vasilopita, ciasto drożdżowe z migdałami. W cieście zapieka się monetę, a kto ją znajdzie w swoim kawałku nie musi się już martwić o pomyślność w nadchodzącym roku.

Bez specjalnych dań sylwestrowych, ale z pomocą pieniążka schowanego w jakiejś potrawie muszą sobie radzić mieszkańcy Wielkiej Brytanii. W Anglii i Szkocji monety chowane są w zapiekankach, puddingach i pasztecikach, przygotowywanych specjalnie na sylwestrową noc.

Choć kiszoną kapustę można uznać za jeden z najważniejszych elementów polskiej kuchni, raczej nie przypisujemy jej magicznych właściwości. Co innego Niemcy, Austriacy czy Holendrzy, którzy nie wyobrażają sobie noworocznej kolacji bez kiszonki. W Niemczech serwuje się ją razem z kapustą surową, w Holandii jest ona składnikiem dania z wieprzowiną, a w Austrii dusi się ją i podaje z kiełbaskami. Wszystkie te dania mają przynieść pomyślność. Biorąc pod uwagę nasze narodowe uwielbienie dla tego produktu, możemy zawalczyć o szczęście w 2018 roku np. za pomocą pierogów czy bigosu.

dx0f52u
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dx0f52u
Więcej tematów